Gorący mecz w Serie A. Fiorentina wygrała z Milanem 2:1, a bohaterem gospodarzy został David De Gea, który wrócił po roku do gry w piłkę.
Już w 22. minucie rzut karny miała Fiorentina. Wtedy rzutu karnego nie strzelił Moise Kean. Dwanaście minut później jednak bramkę dla ekipy z Florencji pięknym strzałem z daleka zdobył Yacine Adli.
Przy stanie 1:0 rzut karny mieli piłkarze Milanu. Do jedenastki podszedł Theo Hernandez, a górą był David De Gea.
❌ 𝐊𝐎𝐋𝐄𝐉𝐍𝐀 𝐙𝐌𝐀𝐑𝐍𝐎𝐖𝐀𝐍𝐀 𝐉𝐄𝐃𝐄𝐍𝐀𝐒𝐓𝐊𝐀 𝐖𝐄 𝐅𝐋𝐎𝐑𝐄𝐍𝐂𝐉𝐈! 🤯😱
Tym razem David De Gea zatrzymał Theo Hernándeza! 🧱🔥
Włączcie Eleven Sports 1, bo to na pewno nie koniec emocji w tym spotkaniu! 👀 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/N3PJlI2ASS
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 6, 2024
W 56. minucie sytuacja się powtórzyła. Do rzutu karnego jednak podszedł tym razem Tammy Abraham. Reprezentant Anglii również przegrał próbę nerwów z hiszpańskim bramkarzem.
𝐃𝐀𝐕𝐈𝐃 𝐃𝐄 𝐆𝐄𝐀! 🧤 𝐍𝐈𝐄𝐏𝐑𝐀𝐖𝐃𝐎𝐏𝐎𝐃𝐎𝐁𝐍𝐄! 🤯
Drugi rzut karny obroniony przez Hiszpana, a trzecia przestrzelona jedenastka w tym meczu! 😳 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/H1LPZaYDW7
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 6, 2024
Cztery minuty później Milan jednak wyrównał po golu Pulisica. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 2:1 dla Fiorentiny. Decydującą bramkę zdobył Albert Gudmundsson.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- „W Trigorii wszyscy doceniamy Nicolę Zalewskiego”
- Świetnie wieści dla Zalewskiego. Jurić: Potrzebujemy go w naszym składzie
Fot. Newspix