– Doszło do nieporozumienia, które szybko udało się wyjaśnić. Dziękuję wszystkim, którzy się martwili – napisał w swojej relacji na Instagramie Oleksandr Usyk, który wczoraj wieczorem został zatrzymany przez polskich celników na lotnisku w Balicach. Pięściarz w swoim wpisie pochwalił też pracę polskich funkcjonariuszy.
Wczoraj wieczorem Usyk miał nie lada przeżycie na lotnisku im. Jana Pawła II w Krakowie. Ukraiński czempion wagi ciężkiej i aktualny posiadacz pasów mistrza świata WBA, WBC i WBO, został zatrzymany przez polskich funkcjonariuszy, a media obiegł krótki film, jak jest przez nich prowadzony w kajdankach.
⚡️ Ukrainian boxing champion Oleksandr Usyk has been detained at Kraków airport.
Details are being clarified, according to the First Deputy Head of the Verkhovna Rada Committee on Youth and Sports, Zhan Beleniuk. pic.twitter.com/01NonYZ5l0
— UNITED24 Media (@United24media) September 17, 2024
Sprawa momentalnie nabrała rozgłosu. Na portalu „X” do zatrzymania Usyka odniósł się nawet Wołodymir Zełenski: – Rozmawiałem z Oleksandrem Usykiem przez telefon po jego zatrzymaniu. Byłem rozczarowany takim podejściem do naszego obywatela i mistrza. Poleciłem ministrowi spraw zagranicznych Ukrainy Andrijowi Sybisze i ministrowi spraw wewnętrznych Ukrainy Ihorowi Kłymence natychmiastowe zbadanie wszystkich szczegółów incydentu na lotnisku w Krakowie. Teraz wszystko jest w porządku, nasz mistrz został zwolniony i nie jest już przetrzymywany. Na zdjęciu jest z naszym Konsulem Generalnym w Krakowie zaraz po wyjściu na wolność – napisał prezydent Ukrainy.
– Nasze lotniskowe służby nie chciały, ponoć zupełnie bez powodu, wpuścić do samolotu jego towarzysza. Trzeźwego, z dokumentami. Usyk odmówił w tej sytuacji wejścia na pokład i został zatrzymany. Co za wstyd! – zdradził kulisy zatrzymania Usyka promotor grupy KnockOut Andrzej Wasilewski.
Natomiast według informacji portalu Interia, rzeczniczka prasowa Kraków Airport Natalia Vince, powiedziała: – Przedstawiciel przewoźnika nie dopuścił tego pana [Usyka – dop. red.] do rejsu. Zgodnie z procedurami pojawiła się asysta Służby Ochrony Lotniska, a dalsze czynności wykonywała Straż Graniczna.
Sam pięściarz po wszystkim skomentował całe zamieszanie w swojej relacji na Isntagramie.
– Drodzy przyjaciele. Doszło do nieporozumienia, które szybko udało się wyjaśnić. Dziękuję wszystkim, którzy się martwili. Dziękuję ukraińskim dyplomatom za wsparcie. I szacunek dla polskich funkcjonariuszy organów ścigania za wykonywanie swoich obowiązków bez względu na wzrost, wagę, zasięg ramion i tytuły [zatrzymanej osoby]. Dziękuję Bogu za wszystko – napisał Usyk.
W maju 2024 roku Oleksandr Usyk został niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej. W hitowej walce na szczycie królewskiej kategorii wagowej Ukrainiec pokonał Tysona Fury’ego. Rewanż obecnie panującego czempiona z Brytyjczykiem zaplanowano na 21 grudnia.
Fot. Newspix
Czytaj więcej o boksie: