Reklama

Constantin Reiner ma problem. Długo nie powącha murawy

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

05 września 2024, 16:54 • 2 min czytania 0 komentarzy

Nie najlepiej układa się przygoda Constantina Reinera z Piastem Gliwice. Rosły obrońca przyjechał do Polski w styczniu 2022 roku i od tego czasu zagrał tylko w osiemnastu meczach na poziomie Ekstraklasy. A teraz jeszcze okazuje się, że doznał skomplikowanego urazu.

Constantin Reiner ma problem. Długo nie powącha murawy

Austriak na krótko wywalczył sobie miejsce w wyjściowej jedenastce ekipy z Gliwic. Na regularne występy mógł liczyć jedynie w rundzie jesiennej sezonu 2022/2023, a później… coś się zacięło. W poszukiwaniu formy piłkarz wrócił na zasadach wypożyczenia do ojczyzny, gdzie miał nabrać wiatru w żagle.

Ubiegły sezon Reiner wspomina pewnie całkiem nieźle. W barwach austriackiego SCR Altach miał okazję pograć na poziomie tamtejszej Bundesligi i sprawdzić się na tle takich drużyn jak Rapid Wiedeń, RB Salzburg czy Sturm Graz. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie problemy ze zdrowiem.

Reklama

Jak poinformował dziś Piast Gliwice, Constantina Reinera czekają około trzy miesiące przerwy w grze. 27-latek doznał kontuzji stawu śródstopno-paliczkowego I, który uległ zniekształceniu. Tłumacząc z lekarskiego na nasze – Reinera bardzo boli każdy ruch paluchem.

Na powrót piłkarza trzeba będzie więc trochę poczekać, a dla Piasta nie są to dobre wieść. Klub opuścił przecież niedawno Ariel Mosór i każdy obrońca w kadrze Aleksandara Vukovicia jest wręcz na wagę złota.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Piłkarz Widzewa nie tęskni za Myśliwcem? “Decyzja przyniosła fajne efekty”

Kamil Warzocha
7
Piłkarz Widzewa nie tęskni za Myśliwcem? “Decyzja przyniosła fajne efekty”

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Piłkarz Widzewa nie tęskni za Myśliwcem? “Decyzja przyniosła fajne efekty”

Kamil Warzocha
7
Piłkarz Widzewa nie tęskni za Myśliwcem? “Decyzja przyniosła fajne efekty”
Ekstraklasa

Dwadzieścia dowodów na to, że Efthymios Koulouris to najlepszy napastnik ligi

Szymon Janczyk
62
Dwadzieścia dowodów na to, że Efthymios Koulouris to najlepszy napastnik ligi