Reklama

Marcin Listkowski został piłkarzem Jagiellonii Białystok

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

20 sierpnia 2024, 15:48 • 2 min czytania 5 komentarzy

Jagiellonia Białystok ogłosiła, że do klubu dołączył Marcin Listkowski. 26-letni skrzydłowy ostatnio reprezentował barwy włoskiego Lecce. Z mistrzami Polski związał się kontraktem ważnym do 2026 roku. 

Marcin Listkowski został piłkarzem Jagiellonii Białystok

Marcin Listkowski cztery ostatnie lata spędził we Włoszech. W 2020 roku Lecce za 300 tysięcy euro wykupiło go z Pogoni Szczecin. Polak w międzyczasie lądował na wypożyczeniach w Brescii oraz Lecco. Na Półwyspie Apenińskim rozegrał zdecydowanie więcej meczów na poziomie Serie B.

🟡🔴 𝗡𝗼𝘄𝘆 𝘄 𝘇𝗲𝘀𝗽𝗼𝗹𝗲 🟡🔴

Jagiellonia Białystok ma nowego zawodnika 🆕. Dwuletni kontrakt z Żółto-Czerwonymi, z opcją przedłużenia o kolejny sezon, podpisał Marcin Listkowski 🖊️. Będzie występował z numerem 2⃣9⃣.

Marcin, witamy i życzymy powodzenia❗️

Reklama

🔗 Czytaj:… pic.twitter.com/iYPcTpn1aC

— Jagiellonia Białystok (@Jagiellonia1920) August 20, 2024

Gracz do odbudowy

Marcin Listkowski podczas pobytu we Włoszech rozegrał 73 spotkania, zdobył cztery bramki oraz zaliczył trzy asysty. W najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał zaledwie sześć meczów. Na początku sezonu 2022/23 odważnie na niego postawił Marco Baroni, dzięki któremu zaznał smaku Serie A.

Ostatnio po powrocie z wypożyczenia nie znajdował się w planach Lecce na nadchodzący sezon, ponieważ trudno byłoby mu łapać regularne minuty u trenera Luki Gottiego. Co ciekawe, w przeciwieństwie do Filipa Jagiełły, brał udział w treningach ze swoim zespołem, a także rozegrał 149 minut w przedsezonowych sparingach. Niewykluczone, że przez krótki czas odpowiadał za właściwą adaptację Filipa Marchwińskiego. Patrząc na barwy obu klubów, można stwierdzić, że trafia z włoskich do polskich „Giallorossich”.

Listkowski ostatnią rundę spędził w znajdującym się nad jeziorem Como Lecco, gdzie na brak pięknych widoków nie mógł narzekać. Piłkarsko było gorzej. Podczas wypożyczenia rozegrał tylko 319 minut i w drugiej części sezonu został całkowicie pominięty przez trenera Andreę Malgratiego. Klub z Lombardii zajął ostatnie miejsce w zeszłym sezonie Serie B. Adrian Siemieniec otrzyma więc piłkarza doświadczonego, którego trzeba odbudować.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Paweł Paczul
13
Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Paweł Paczul
13
Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Komentarze

5 komentarzy

Loading...