Reklama

Szczęsny o odstawieniu przez Juventus: Uważam, że to nie jest mądra decyzja

Paweł Marszałkowski

Opracowanie:Paweł Marszałkowski

16 sierpnia 2024, 21:57 • 2 min czytania 5 komentarzy

W minioną środę Juventus oficjalnie ogłosił, że żegna się z Wojciechem Szczęsnym. – Uważam, że to nie jest mądra decyzja ze strony klubu, ale żalu nie mam – stwierdził polski bramkarz w rozmowie z Mateuszem Święcickim na antenie Eleven Sports.

Szczęsny o odstawieniu przez Juventus: Uważam, że to nie jest mądra decyzja

W mediach społecznościowych stacji Eleven Sports pojawił się fragment rozmowy, która w całości zostanie wyemitowana w najbliższą niedzielę.

Zadzwonił do mnie dyrektor sportowy. Powiedział, że narodziła mi się córeczka, więc jeśli chcę, mogę zostać w Polsce. Wyślą mi trenera i do końca sierpnia będzie do mojej dyspozycji. Tak że byłem zadowolony z tego – przyznaje Szczęsny. I dodaje: – Wydaje mi się, że po takim okresie spędzonym w klubie, nie zasługiwałem na to, żeby pojechać do klubu i trenować z boku, kiedy wszyscy trenują w grupie.

Reklama

Na pytanie prowadzącego rozmowę Mateusza Święcickiego o to, czy ma żal za ostatnie tygodnie, Szczęsny odpowiada: – Nie, choć uważam, że to nie jest mądra decyzja ze strony klubu. Ale absolutnie żalu nie mam. Z punktu widzenia sportowego uważam, że ta decyzja się nie obroni. Mam nadzieję, że jestem w błędzie

Z kolei zapytany o to, co stałoby się, gdyby nie podpisał porozumienia o rozstaniu, polski bramkarz stwierdza bez namysłu: – Klub Kokosa. Straciłbym rok na siedzenie na trybunach i zarabianie pieniędzy.

Wojciech Szczęsny spędził w Turynie siedem lat. W barwach Juventusu wystąpił w 252 oficjalnych spotkaniach. 103 razy zachował czyste konto.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Kaszub. Urodził się równo 44 lata po Franciszku Smudzie, co może oznaczać, że właśnie o nim myślał Adam Mickiewicz, pisząc słowa: „A imię jego czterdzieści i cztery”. Choć polskiego futbolu raczej nie zbawi, stara się pracować u podstaw. W ostatnich latach poznał zapach szatni, teraz spróbuje go opisać - przede wszystkim w reportażach i wywiadach (choć Orianą Fallaci nie jest). Piłkę traktuje jako pretekst do opowiedzenia czegoś więcej. Uzależniony od kawy i morza. Fan Marka Hłaski, Rafała Siemaszki, Giorgosa Lanthimosa i Emmy Stone. Pomiędzy meczami pisze smutne opowiadania i robi słabe filmy.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

5 komentarzy

Loading...