Właściciel Polonii Warszawa Gregoire Nitot „odpalił się” w mediach społecznościowych. Oberwało się m.in. trenerowi, dyrektorowi sportowemu oraz piłkarzom.
„Czarne Koszule” przegrały w sobotę 1:3 z Górnikiem Łęczna. To była już trzecia porażka stołecznej drużyny w czwartym ligowym spotkaniu w tym sezonie.
Gregoire Nitot skrytykował na Facebooku swój klub. Winni aktualnej sytuacji? Wszyscy dookoła.
– Jestem bardzo rozczarowany i zły. Z powodu naszych zawodników, którzy nie pokazują ducha walki, nie mają chęci wygranej. To nudna drużyna – bez charakteru, bez duszy. Z powodu naszego dyrektora sportowego, który zwerbował słabych piłkarzy, którzy prezentują się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Z powodu naszego trenera, który zatwierdził transfery, a teraz nie potrafi wydobyć z tych graczy potencjału. Ale też współczuję mu z powodu hejtu, z którym zmaga się w ostatnich miesiącach – napisał pod postem informującym o końcowym wyniku starcia z Górnikiem Łęczna.
Właściciel, a zarazem prezes Polonii Warszawa stwierdził, że nie może liczyć na wsparcie ze strony sympatyków klubu.
– Drastycznie zwiększyłem budżet klubu. Płacę szaloną kwotę z własnej kieszeni. Jestem bardzo rozczarowany, ale najbardziej denerwują mnie „kibice” – ludzie, którzy nienawidzą naszego klubu, mnie, trenera, działu marketingu, którzy nieustannie publikują obraźliwe wiadomości. Nie czuję wsparcia, solidarności w tych trudnych czasach – tłumaczy Gregoire Nitot.
Co dalej z trenerem Rafałem Smalcem? 46-latek może w najbliższych tygodniach stracić pracę. Smalec do Polonii Warszawa dołączył w lipcu 2021 roku. Z „Czarnymi Koszulami” awansował z trzeciej do pierwszej ligi.
– Powiedziałem Rafałowi po meczu z Arką Gdynia, że jeśli nie będzie postępu w 2-3 najbliższych meczach, to straci pracę – wyjaśnił właściciel klubu z Konwiktorskiej.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- BOLESNA LEKCJA SIATKÓWKI OD FRANCUZÓW
- CZY SZEREMETA WALCZY O ZŁOTO Z MĘŻCZYZNĄ?
- TO NIE TYLKO BRĄZ. TO AŻ BRĄZ NATALII KACZMAREK
Fot. Newspix