Reklama

Były trener Herthy zamierza kandydować na prezydenta klubu i pozwalniać niedawnych szefów

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

24 lipca 2024, 23:43 • 2 min czytania 4 komentarze

Jak trener może się zemścić na byłym szefie, który wyrzuca go ze stanowiska? Może wygrać wybory na prezydenta klubu i pozbyć się niedawnych przełożonych. Taki sprytny plan ma Pal Dardai, były piłkarz i szkoleniowiec Herthy Berlin.

Były trener Herthy zamierza kandydować na prezydenta klubu i pozwalniać niedawnych szefów

48-letni węgierski zawodnik, a potem trener, cała swoją karierę związał z Herthą Berlin, dla której występował w latach 1997-2011. Był z nią stałym bywalcem bundesligowej czołówki, a także grywał w Lidze Mistrzów. Po zakończeniu kariery pozostał w klubie ze stolicy Niemiec i początkowo zajął się szkoleniem młodzieży, a potem wspinał się w trenerskiej hierarchii klubowej i w końcu został szkoleniowcem pierwszej drużyny.

Był nim w latach 2015-19, a potem wracał na to stanowisko jeszcze dwa razy. Jego ostatnia kadencja zakończyła się w czerwcu tego roku po rozczarowującym sezonie na drugim poziomie rozgrywkowym. Choć oficjalny komunikat mówił o polubownym rozstaniu z legendą Herthy, to zakulisowe doniesienia świadczyły o sporej różnicy zdań między byłym szkoleniowcem, a klubowymi władzami.

Potwierdzają to informacje Kickera, który miałby zgłosić swoją chęć udziału w jesiennych wyborach na prezydenta klubu. – Kandyduję na prezydenta. A jeśli zostanę wybrany, wyrzucę cię – miał według niemieckiego serwisu powiedzieć jednemu z menedżerów Herthy krótko przed końcem pełnienia funkcji trenera. Kicker potwierdza, że Dardai pała żądzą zemsty i jeśli wygra wybory, to zamierza pozwalniać dotychczasowych szefów klubu.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Niemcy

Komentarze

4 komentarze

Loading...