Zaskakujący komunikat pojawił się jakiś czas temu na stronie Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej. Nigdy nie ceniliśmy tego akurat związku przesadnie wysoko, ale jednak spodziewaliśmy się, że pracujący tam ludzie potrafią czytać ze zrozumieniem. Dzisiaj wkradło się zwątpienie.
Otóż komunikat wygląda tak:
Przypomnijmy, że 24 lipca Kazimierz Greń został zdyskwalifikowany na cztery lata, co oznacza, że nie powinien pełnić żadnych funkcji w strukturach piłkarskich. Tymczasem na Podkarpaciu chyba się komuś wydaje, że on tylko stracił stołek prezesa, ale jakąś pensję może dalej pobierać. Cóż, pozostaje tylko czekać na kolejne sankcje, o które ktoś tu się bardzo wyraźnie prosi. Bo nie wierzymy, by PZPN pozwolił na to, by wyroki NKO oznaczały tyle, co nic.