Tymoteusz Puchacz znów zmieni klub? 14-krotny reprezentant Polski wraca do Unionu Berlin po rocznym wypożyczeniu do Kaiserslautern. W poniedziałek oficjalnie pożegnał się z “Die Roten Teufel” za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Puchacz to prawdziwy piłkarski obieżyświat, który wciąż nie może znaleźć sobie miejsca na dłużej. W lipcu 2021 roku przeniósł się z Lecha Poznań do Unionu Berlin za 3,5 miliona euro, ale w klubie ze stolicy Niemiec nie zaistniał. Udało mu się tam rozegrać zaledwie 10 spotkań, w których zdobył jedną bramkę i zaliczył dwie asysty, więc szybko zaczął być wypożyczany. Najpierw trafił do Trabzonsporu, następnie przeniósł się do Panathinaikosu, a ostatni rok spędził w Kaiserslautern.
Jego przygoda z tym klubem była bardzo udana. “Die Roten Teufel” nie awansowali do Bundesligi, a nawet byli bliżej spadku do trzeciej ligi, natomiast dotarli za to do finału Pucharu Niemiec, w którym musieli uznać wyższość fenomenalnego Bayeru Leverkusen. Puchacz rozegrał łącznie 36 spotkań, w których zdobył jedną bramkę i zaliczył aż 13 asyst. To jednak nie sprawiło, że Polak zostanie na Fritz-Walter-Stadion.
W poniedziałek Puchacz pożegnał się z Kaiserslautern emocjonalnym wpisem w mediach społecznościowych. – Nie wiem, co powiedzieć, żebyście zrozumieli, jak bardzo jestem wdzięczny za Waszą miłość i czas, który mogłem spędzić w Betzenberg. To był najlepszy rok w moim życiu! Nigdy was nie zapomnę – napisał 25-latek.
Wyświetl ten post na Instagramie
Teraz Tymoteusz Puchacz wróci do Unionu, z którym będzie się przygotowywał do nowego sezonu Bundesligi. Nie wiadomo jednak, czy Polak znów nie uda się na wypożyczenie do innego klubu.
Czytaj więcej na Weszło:
- Josip Ilicić wyszedł z mroku
- Pozytywni kibice, energia Ilicicia i gol turnieju. Erik Janża opowiada o Słowenii
- Euro w niemieckiej dziurze, czyli witamy w Gelsenkirchen
Fot. Newspix