Reklama

Wielki wyczyn naszej grupy. Albania, Czechy i Polska ugrały na EURO trzy punkty

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

27 czerwca 2024, 00:14 • 4 min czytania 52 komentarzy

Gdy już zdawało się, że w minionych miesiącach o słabości polskiej grupy w eliminacjach mistrzostw Europy powiedziano wszystko, główny turniej postanowił temat odświeżyć, dostarczając nam jeszcze trochę kontentu. Porażka Czechów z Turkami oznacza, że drużyny, które w ten czy inny sposób dostały się na EURO z grupy E, nie wygrały w Niemczech ani razu.

Wielki wyczyn naszej grupy. Albania, Czechy i Polska ugrały na EURO trzy punkty

Nie, nie, spokojnie. Znaku równości między Polską, Czechami i Albanią stawiać nie będziemy, bo nie wypada. Fakt, że cała trójka do spółki zgromadziła ledwie trzy punkty to jedno, drugie to sposób, w jaki każda z ekip żegnała się z turniejem. Czesi kiepsko spisali się z Portugalią, ale już w meczu z Gruzją mogli mówić o pechu – tych drugich uratował fenomenalny Giorgi Mamardaszwili. Nasi południowi sąsiedzi na koniec prali się z Turkami, dosłownie i w przenośni, na całego, nic nie robiąc sobie z przewagi liczebnej rywala.

Albania to inna para butów. Heroizmem i intensywnością dorównywała Czechom w edycji hamburskiej (zespół Ivana Haska najlepsze mecze zagrał na arenie HSV), ale broniła nawet gorzej od biało-czerwonych.

Zostańmy jednak przy reprezentacji Czech, bo jakby nie patrzeć to ona najdłużej pozostawała w grze o awans. Gdy polscy kadrowicze przepakowali już walizki, odliczając czas do wakacji, oni walczyli o jednego, jedynego gola, który pozostawiłby Turków w pokonanym polu, powodując rozpacz większej części Niemiec, która trzymała kciuki za kraj przodków. O ile jednak możemy docenić, że Czesi nie złożyli broni mimo niekorzystnych okoliczności, to czy na koniec faktycznie zapamiętamy ich jako pięknych przegranych?

Albania, Czechy Polska – grupa przegrywów z klęską na EURO 2024

Zupełnie nie, wystarczy przecież przypomnieć sobie, w jaki sposób reprezentacja Czech wykreowała większość sytuacji na niemieckim turnieju. Ich wielką siłą były stałe fragmenty gry i oczywiście nie ma w tym niczego złego, bo to też element futbolu, bardzo ważny zresztą, jednak kiedy za świetnym kopaniem stojącej piłki lub kapitalnymi wyrzutami zza linii bocznej nie idzie równie dobre operowanie futbolówką w ataku pozycyjnym, ciężko się dziwić, że mistrzostwa kończą się dla nich sromotną klęską.

Reklama

Powiedzmy to wprost: Czechy były na tej imprezie Puszczą Niepołomice Europy. Wymowna jest statystyka przewidywanych bramek po wrzutach z autu, jeszcze bez uwzględnienia spotkania z Turcją.

Konkurencja jest wręcz zmiażdżona i gdy sięgniemy pamięcią do tego, w jaki sposób Czesi najczęściej zagrażali bramce swoich rywali, nikogo to specjalnie nie dziwi. Jak dali sobie nadzieję w ostatnim meczu fazy grupowym? Wrzucając rękami pocisk w pole karne Turków i korzystając z powstałego w tym wyniku zamieszania – odkładając już na bok to, czy sędzia powinien tę bramkę uznać. Drugą z trzech najgroźniejszych okazji także stworzyli w ten sposób.

Uwzględniając te sytuacje, w całym turnieju minimum siedem prób Czechów to efekt świetnie rozegranych autów. Ewenement. Gdy rozszerzymy spojrzenie na postawę Czechów o stałe fragmenty gry jako całość, jest jeszcze lepiej. Co trzeci strzał czeskiej drużyny był następstwem SFG. Więcej: oni naprawdę dobrze się w tym elemencie czuli, samemu nie dopuszczając rywala do dogodnych sytuacji.

Zazwyczaj rozpracowanie rywala pod tym względem przynosi względny sukces na mistrzowskiej imprezie. Tym razem zwycięstwo w rubrykach i kajecikach statystyków było pyrrusowe. W grę w piłkę Czesi okazali się najsłabsi. Chyba jednak obraziliśmy Puszczę Niepołomice takim porównaniem. Oni przecież się w lidze utrzymali.

Reklama

***

Nie za bardzo jednak wypada nam się z reprezentacji Czech śmiać, biorąc pod uwagę to, co zrobiła z nami w eliminacjach mistrzostw Europy. Nie możemy nawet wykręcić się, że to dawno i nieprawda – w końcu drugie podejście do pokonania sąsiadów podjął już nie Fernando Santos, lecz Michał Probierz. Nie przegrał, ale satysfakcji z tego tyle, ile ze statystyk stałych fragmentów gry dla Czechów. Brak zwycięstw z czeską drużyną narodową i Mołdawią sprawił, że Probierz zamiast kwalifikacje uratować, wpadł do baraży i mógł dziękować poprzednikom – Jerzemu Brzęczkowi oraz Czesławowi Michniewiczowi – że w ogóle mu je zapewnili.

Punkt Albańczyków i Czechów jest dla nas kołkiem w serce. Cieszyliśmy się z remisu z Francuzami, bo i cieszyć się wypadało, to jednak wicemistrzowie świata. Krótką radość zepsuł jednak cios obuchem w głowę: jak słabi byliśmy, że nie doczłapaliśmy się nawet na drugie miejsce w grupie, z której drużyny ugrały na mistrzostwach Europy po punkcie?

Zostaje nam już tylko przepychanka o to, czyj punkt waży więcej, kto odpadł w gorszym stylu. To jednak przecież jak dyskusja, czy lepiej dostać w pędzel i mieć podbite jedno oko, czy oba. Satysfakcja żadna, ból w zasadzie ten sam.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

fot. Newspix

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

“Trzeba wyrzucić ją do śmietnika”. “Nie chciałbym, żeby zniknęła”. Haka na ustach całego świata

Błażej Gołębiewski
0
“Trzeba wyrzucić ją do śmietnika”. “Nie chciałbym, żeby zniknęła”. Haka na ustach całego świata

EURO 2024

Polecane

“Trzeba wyrzucić ją do śmietnika”. “Nie chciałbym, żeby zniknęła”. Haka na ustach całego świata

Błażej Gołębiewski
0
“Trzeba wyrzucić ją do śmietnika”. “Nie chciałbym, żeby zniknęła”. Haka na ustach całego świata

Komentarze

52 komentarzy

Loading...