Quique Sanches Flores skomentował ostatnie zamieszanie w Barcelonie. Skrytykował sposób działania zarządu, który jego zdaniem nie szanuje legend klubu – przywołał przy tym przykład Ronalda Koemana oraz Leo Messiego. Ma rację?
Prezes Barcelony Joan Laporta zmienił zdanie w sprawie Xaviego i dziś klub oficjalnie poinformował, że w przyszłym sezonie ktoś inny będzie prowadzić zespół. Najprawdopodobniej padnie na Hansiego Flicka, z którym zarząd ostatnio miał prowadzić rozmowy zakończone porozumieniem.
Taki rozwój sytuacji nie spodobał się menedżerowi Sevilli Quique Sanchezowi Floresowi. Szkoleniowiec krytycznie wypowiedział się na temat traktowania swoich legend przez Barcelonę i wypomniał poprzednie przypadki podobnego postępowania:
– Może nie powinienem tego mówić, ale nie podoba mi się, w jaki sposób Barcelona traktuje swoje legendy. Oni nie szanują swoich legend. Co za zła passa, ciężko to obronić. Wcześniej w brzydki sposób pożegnali się z Ronaldem Koemanem oraz Leo Messim, a teraz bardzo podobna sytuacja ma miejsce z Xavim Hernandezem. Chciałbym, żeby kluby odpowiednio traktowały i doceniały swoje legendy. Dobre traktowanie to minimum – powiedział.
⚠️ Sevilla manager Quique Sánchez: “I shouldn’t say this… but how badly Barcelona treats its legends”.
“What a bad streak. It’s probably a bad streak, but what a bad streak. What a bad streak”.
“With Koeman, with Messi, with Xavi now, how bad. I wish clubs treated their… pic.twitter.com/lvyLfzaWtI
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) May 24, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Siedem wypowiedzi przedstawicieli Lecha Poznań, które fatalnie się zestarzały
- Skoro nie potrójna korona, to może dublet?
- Truskawka na hiszpańskim torcie
Fot.Newspix