Sir Jim Ratcliffe nieustannie stara się zaprowadzić nowy porządek w Manchesterze United. W mailu przesłanym do pracowników klubu zapowiedział koniec pracy zdalnej. W razie protestów będą musieli “rozważyć znalezienie innego pracodawcy”.
Sir Jim Ratcliffe jako współwłaściciel Manchesteru United planuje zaangażować się naprawdę intensywnie w życie klubu. Multimiliarder niedawno odwiedził kompleks biurowy i szatnie drużyn młodzieżowych w Carrington, gdzie “poraził go brak porządku”. Teraz, bazując na analizie liczby wysłanych e-maili w jednej z jego innych firm, zapowiada koniec pracy zdalnej.
Zdaniem doświadczonego biznesmena, to jedyny sposób na zapanowanie nad malejącą produktywnością. Problemem może być fakt, że obecny kompleks biurowy nie jest przygotowany na przyjęcie tysiąca pracowników dotychczas realizujących swoje zadania z domowego zacisza.
Ratcliffe pozostaje niewzruszony. – Jeżeli komuś się to nie podoba, zachęcamy do rozważenia znalezienia nowego pracodawcy – czytamy w mailu przesłanym do zatrudnionych.
Więcej na Weszło:
- Apolityczny i rodzinny Rybus świętuje Dzień Zwycięstwa w Rosji
- Przeprosiny po dobrej decyzji? Absurd ery VAR [KOMENTARZ]
- Thomas Tuchel = Totalna Tragedia
Fot. Newspix