Legenda Bayernu Monachium, Oliver Kahn, zasiądzie w środowy wieczór na trybunach Santiago Bernabeu. Został zaproszony przez Real Madryt, bo wciąż ma na pieńku z władzami Bayernu Monachium, w którym jeszcze do niedawna pełnił eksponowaną rolę.
Jak donosi niemiecki Bild, Kahn nie otrzymał zaproszenia od swojego byłego klubu, w którym spędził całe dekady, najpierw jako piłkarz, a potem działacz. Co ciekawe, będzie to pierwszy mecz Bayernu na żywo, jaki obejrzy legendarny golkiper, od czasu zwolnienia z bawarskiego klubu w maju ubiegłego roku.
🚨 Real Madrid invited Bayern legend Oliver Kahn to the Bernabéu for the game – Bayern did not invite him. @BILD 🇩🇪 pic.twitter.com/3KnTSPFESc
— Madrid Zone (@theMadridZone) May 7, 2024
Kahn to prawdziwa legenda Bayernu, ale także epickich pojedynków Die Roten z Królewskimi z Madrytu w rozgrywkach Champions League. W latach 1994-2008 bronił barw bawarskiego klubu i reprezentacji Niemiec. Wygrywał ośmiokrotnie mistrzostwo Niemiec, a w 2001 roku Ligę Mistrzów. Zdobywał też medale mistrzostw świata i Europy z kadrą swojego kraju.
La Bestia Negra kontra Galacticos, czyli historia klasyku Champions League
W 2021 roku został prezesem klubu z Monachium, ale w maju 2023 po konflikcie z zarządem, odszedł z klubu. Od tamtej pory jest surowym krytykiem poczynań nowych władz, a akurat w tym sezonie mógł mieć sporo do powiedzenia, po wybitnie nieudanej kampanii w Bundeslidze.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- W Paryżu bez zmian
- Nienawidzą nawet siebie nawzajem. Kibole PSG to przemoc, rasizm i szalony fanatyzm
- Trela: Dlaczego Dawidowi Szwardze nie wyszło w Rakowie?
- Marek Papszun wróci do Rakowa Częstochowa? „W klubie są o tym przekonani”
- Prezes nie płaci i myli ludzi. W bramce może stanąć syn sponsora. Witamy w Bielsku!