Były zawodnik Legii i Lecha, Kasper Hamalainen nie ma wątpliwości, że baraże o awans na Euro 2024 budzą w Finlandii ogromne emocje. Twierdzi, że przed meczem z Walią nie można skreślać jego rodaków, którzy mogliby też napsuć sporo krwi reprezentacji Polski.
W rozmowie z “Przeglądem Sportowym” Hamalainen zauważa, że w Finlandii wszyscy podchodzą do zbliżającego się spotkania bardzo pozytywnie: – Wszyscy oczekujemy zwycięstwa nad Walią, ale wiemy, że to silna i walcząca reprezentacja, która prezentuje brytyjski futbol. Najważniejszy będzie środek pola, pomocnicy nie będą mieli lekko – ocenia, podkreślając, że o wiele łatwiej byłoby Finom zagrać na własnym terenie: – Nasz stadion zagwarantowałby nam ogromną przewagę. W ostatnich latach wokół reprezentacji zrobiło się o wiele więcej szumu, a oglądalność jej spotkań znacznie wzrosła. Atut boiska to ułatwienie dla Walijczyków. W Cardiff nie chcemy się jednak bronić, będziemy grać swoją piłkę. Wiem, że stać nas na awans, jeżeli pokażemy swoje mocne strony.
Co jeśli rodacy Hamalainena faktycznie ograją Walijczyków i przyjdzie im zagrać z Polską? – Polakom nie byłoby łatwo. Kilkakrotnie pokonywaliśmy w teorii lepszych od nas rywali na stadionie w Helsinkach. Nasi kibice, którzy stworzyliby świetną atmosferę, byliby ogromnym atutem.
Finowie zagrają z Walią jutro o 20:45. Hamalainen nie ukrywa, że w wypadku wygranej jego kolegów, chciałby, by zagrali oni z Polską: – Na ten moment Estonia byłaby łatwiejszym przeciwnikiem, ale chciałbym, aby w finale baraży z Finlandią zagrała Polska. Macie mocny zespół, wielu świetnych zawodników, również tych młodszych, a w przeszłości wasza kadra odniosła kilka sukcesów. A ja z pewnością byłbym na tym meczu, choć już nie jako zawodnik – dodał Kasper Hamalainen.
WIĘCEJ O ESTOŃSKIEJ KADRZE:
- Ojamaa: Dla was to może być wielki zawód, dla nas to tylko wielka szansa [WYWIAD]
- Artur Pikk: Lewandowski to gwiazda, ale się go nie boimy! [WYWIAD]
- „Trudno zrozumieć niektóre decyzje selekcjonera”. Co słychać w reprezentacji Estonii?
- Jedenastka polskich odpowiedników pierwszego składu Estonii
- Wszyscy zdrowi, a kapitan w formie – fizycznej i psychicznej. Przed Estonią panuje optymizm
Fot. FotoPyk