Reklama

Sebastian Szymański krytykowany przez tureckie media

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

05 marca 2024, 09:57 • 2 min czytania 14 komentarzy

Sebastian Szymański świetnie rozpoczął sezon w Fenerbahce Stambuł, a ze swoimi statystykami wzbudził też zainteresowanie wielkich europejskich klubów. Od kilku tygodni nie notuje już jednak efektownych liczb i pojawiły się głosy krytyki wobec niego w tureckich mediach.

Sebastian Szymański krytykowany przez tureckie media

Polak miał “wejście smoka” w Turcji. Wykręcał nieprawdopodobne statystyki w pierwszej części sezonu. Dobił do dwucyfrowej liczby goli i asyst, a jego klub długo prowadził w tabeli Super Lig. Polaka obserwowali skauci kilku europejskich gigantów (TUTAJ). Mówiło się o zainteresowaniu Manchesteru United i Tottenhamu, ale najpoważniejsze tropy prowadziły do AC Milan.

Ostatnio jednak 24-latek nie jest już tak porywający. Kryzys Sebastiana Szymańskiego, jeśli możemy tak powiedzieć, trwa od kilku tygodni. Polski pomocnik ostatniego gola strzelił 10 stycznia, a ostatnią asystę dostarczył kilka dni później, mimo, że od tamtej pory wystąpił w dziesięciu spotkaniach. Zbiegło się to też z kilkoma wpadkami Fenerbahce, które spowodowały spadek na drugie miejsce w tabeli i odpadnięcie z rozgrywek krajowego pucharu. Tureccy dziennikarze oskarżają go teraz o obniżkę formy, która ma wpływ na cały zespół.

— Sebastian Szymański to jeden z najważniejszych transferów Fenerbahce. Znajduje się na listach transferowych wielu klubów w Europie. Jednakże polska gwiazda w ciągu ostatnich dwóch miesięcy ani razu nie pojawiła się na liście strzelców. Ma to wpływ na zespół — wytknął Szymańskiemu serwis gazetedamga.com.tr.

Polak w tym sezonie w barwach Fenerbahce zanotował we wszystkich rozgrywkach 12 bramek i 14 asyst w 42 występach. W poprzednim sezonie w barwach Feyenoordu w 40 spotkaniach strzelił dziesięć goli i został mistrzem Holandii. Przez Transfermarkt jest wyceniany na 20 milionów euro.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

14 komentarzy

Loading...