Coraz więcej spekulacji na temat przyszłości Luki Modricia. Zgodnie z informacjami podanymi przez chorwacki portal 24sata, z pomocnikiem kontaktował się niedawno prezes Dinama Zagrzeb, Mirko Barisić.
Modrić jest najbardziej znanym wychowankiem akademii tego klubu – w 2008 roku Dinamo zarobiło na jego transferze do Tottenhamu około 22 milionów euro. To również zdobywca Złotej Piłki i najprawdopodobniej najlepszy chorwacki piłkarz w historii. Nic dziwnego, że włodarze jego dawnej drużyny chcą namówić Modricia do powrotu do domu.
I to mimo jego wieku. Pomocnik ma już 38 lat, ale mimo to nadal regularnie występuje w meczach Realu Madryt i wciąż jest w naprawdę świetnej dyspozycji. Jego kontrakt z Królewskimi wypełni się już w czerwcu i nadal niewiele wiadomo o możliwości przedłużenia umowy. Niedawno media zapewniały, że Carlo Ancelotti widzi dla Modricia miejsce w drużynie na nowy sezon, ale chciałby mu zaproponować nieco inną pracę – Chorwat miałby zakończyć karierę piłkarską i zostać jednym z jego asystentów.
Jak donosi 24sata, Modrić nie odmówił dzwoniącemu do niego Barisiciowi. Zawodnik Realu miał grzecznie podziękować za propozycję i zapewnić, że poważnie rozważa taki ruch. W grze o podpis Chorwata mają się jednak liczyć bogate drużyny z MLS i Arabii Saudyjskiej.
WIĘCEJ O HISZPAŃSKIEJ PIŁCE:
- Bellingham wróci szybciej, niż się spodziewano
- Joselu z kontuzją. Real bez napastnika przez kilka tygodni
- Ter Stegen otrzymał interesującą ofertę z Arabii Saudyjskiej
Fot. Newspix