Piłkarze z Premier League w Radomiaku. Zima w Ekstraklasie (cz. 2)

Rok temu mieliśmy aferę premiową i zatrudnienie Fernando Santosa, dwa lata temu dezercję Paulo Sousy, wcześniej wiszącą nad przepaścią Wisłę Kraków. Zimowe przerwy w rozgrywkach bywają intensywne, ale obecna pod tym względem przypomina typowe starcie Górnika Łęczna z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jako że wiało nudą, pewnie wielu z was nie śledziło zbyt intensywnie doniesień z zimowych przygotowań polskich zawodników. Nic straconego. Wraz z powracającą Ekstraklasą, mamy dla was ściągawkę – przedstawiamy w trzech tekstach wszystkie istotne rzeczy, które wydarzyły się zimą klub po klubie. Wczoraj pisaliśmy o zespołach “walczących o spadek”, dziś omawiamy środek tabeli, jutro skupimy się na pierwszej szóstce.

Od LM do Ruchu, po Betisie i Lazio do ŁKS-u, czyli zima w Ekstraklasie u klubów walczących o utrzymanie

12. WIDZEW ŁÓDŹ

Co warto wiedzieć:

Najważniejszy zimowy ruch Widzewa to przedłużenie kontraktu z Bartłomiejem Pawłowskim do 2026 roku. 31-letni piłkarz stał się na mocy tej umowy najlepiej zarabiającym piłkarzem w historii łódzkiego klubu.
Swój kontrakt do 2026 roku przedłużył także inny z filarów RTS-u – Marek Hanousek. Czech rozważa zakończenie kariery w Łodzi.
Dyrektorem akademii Widzewa został Piotr Urban (syn Jana Urbana, trener, ostatnio ekspert telewizyjny).

Transfery do klubu:

Lirim Kastrati (Ujpest FC) – prawy obrońca
Noah Diliberto (RC Lens B) – środkowy pomocnik
Ivan Krajcirik (MFK Rużomberok) – bramkarz

Transfery z klubu:

Reklama

Henrich Ravas (New England Revolution) – transfer definitywny (1,1 mln euro według Transfermarkt)
Patryk Stępiński (Ruch Chorzów) – transfer definitywny

Sparingi:

Slovan Liberec 0:2
AS Trenczyn 2:2 (35’ Alvarez, 62’ Pawłowski)
Warta Poznań 5:1 (4’ Pawłowski, 9’ Ciganiks, 33’, 45’ Rondić, 89’ Terpiłowski)
Radomiak Radom 2:2 (19’ Tkacz, 62’ Dawid)

Komentarz:

Umieściliśmy Widzew wśród klubów środka stawki, ale to przecież nie tak, że łodzianie mają bezpieczną pozycję i wiosną czeka ich sielanka. Przegrali trzy ostatnie jesienne mecze, mają cztery punkty przewagi nad strefą spadkową (mogą więc stopnieć w ledwie dwa tygodnie), w trakcie sezonu zmieniali już trenera. Tymczasem działają na rynku transferowym bez wielkiego rozmachu. No, chyba że za rozmach uznamy przedłużenie umowy z Bartłomiejem Pawłowskim, a pewnie powinniśmy – najwyższy kontrakt w historii dla doświadczonego zawodnika to naprawdę duża rzecz.

Jeśli natomiast chodzi o nowe twarze, Widzew…

ściągnął nowego bramkarza, ale wcześniej sprzedał starego,
pozyskał prawego obrońcę, ale wcześniej pozbył się innego,
związał się ze środkowym pomocnikiem, który występował w tym sezonie w piątej lidze francuskiej (tak, w piątej).

Czyli niby trzy transfery, ale dwa to łatanie dziur, więc kadrę poszerza na dobrą sprawę jedynie Noah Diliberto, czyli piłkarz z piątej ligi, który chyba trochę przelicytował. Jeszcze w sezonie 2022/23 grał regularnie w Ligue 2 w barwach Valenciennes, z którego odszedł, by później nie znaleźć sobie żadnego nowego pracodawcy. W październiku przygarnęło go na chwilę RC Lens (a w zasadzie rezerwy tego klubu, które grają na piątym poziomie rozgrywkowym), zagrał kilka meczów, ale generalnie – stracił pół roku. Czy to go przekreśla w kontekście Ekstraklasy? Nie musi, Fran Tudor trafił na polskie boiska w podobnych okolicznościach, więc wstrzymamy się z wyrokami, dopóki nie zobaczymy 22-letniego Francuza na boisku.

Reklama

Nie dziwi nas, że RTS pozbył się Ravasa. Choć to jeden z lepszych golkiperów rundy jesiennej, to nie było nad czym się zastanawiać, gdy New England Revolution wyłożyło ponad milion euro. Lekko zaskakuje nas jednak tak łatwe oddanie Patryka Stępińskiego (poszedł do Ruchu, gdzie będzie pracował z byłym trenerem Widzewa, Januszem Niedźwiedziem). Mowa przecież o kapitanie i wieloletnim zawodniku łódzkiego zespołu, który nie znalazł jednak zaufania Daniela Myśliwca (młody trener od razu go odstawił, Stępiński zagrał u niego tylko dwa razy w lidze). W miejsce kapitana przyszedł Lirim Kastrati, ale, uwaga, to ważne – NIE TEN Lirim Kastrati, nie najszybszy piłkarz w Europie, nie żywa legenda zespołu z Łazienkowskiej. Zwykła zbieżność nazwisk. Ruch wygląda ciekawie. Po pierwsze – do Łodzi nie trafia zgruzowany piłkarz, Kastrati regularnie grał jesienią w węgierskim Ujpest. Po drugie – trochę jak Stępiński, może zagrać wszędzie w defensywie (prawa, lewa, środek).

Kogo nam brakuje? Nowego napastnika. Rondić nie przekonuje, Sanchez jest nieregularny, przydałaby się Widzewowi nowa strzelba.

Prezes Widzewa: Chcemy równać do topowych klubów. Inwestujemy w ludzi, którzy będą nas rozwijać

11. STAL MIELEC

Co warto wiedzieć:

Niedługo po Nowym Roku europoseł Tomasz Poręba ogłosił, że nie będzie już angażował się w pomoc Stali. Ma to związek oczywiście z przegranymi przez Prawo i Sprawiedliwość wyborami. Polityk zwyczajnie stracił wpływy.
To w dużej mierze dzięki niemu Stal notuje dodatnie bilanse finansowe. Podkarpacki klub wykazał, że skończył sezon 22/23 z zyskiem w kwocie 6,39 miliona złotych, co oznacza, że jest jednym z trzech klubów Ekstraklasy, które w analogicznym okresie wyszły na plus (jeszcze Lech i Widzew).
Stal może stracić też prezesa Jacka Klimka, który, jak zdradził w wywiadzie na Weszło, jest „mocno namawiany, by kandydować na prezydenta Mielca”.
Klub z Podkarpacia przedłużył umowy z filarami – Szkurinem, Getingerem, Matrasem i Wlazło.

Transfery do klubu:

Maksymilian Pingot (Lech Poznań) – środkowy obrońca (wypożyczenie)
Igor Strzałek (Legia Warszawa) – ofensywny pomocnik (wypożyczenie)

Transfery z klubu:

Michał Trąbka (Wieczysta Kraków) – transfer definitywny

Sparingi:

IFK Varnamo 1:2 (53’ Szkurin)
Polissia Żytomierz 1:1 (26’ Szkurin)
CF Intercity 2:1 (31’ Getinger, 85’ Guillaumier)
Znicz Pruszków 0:1

Komentarz:

W Mielcu bardzo spokojna zima. Wbrew pozorom to wcale nie oznacza niczego niepokojącego. Wręcz przeciwnie. Stal przełamała schemat z poprzednich dwóch sezonów, gdy traciła zimą napastnika-gwiazdę i zastępowała go napastnikiem-niezdarą. Gdy świetnie spisywał się Piasecki, Śląsk skrócił jego wypożyczenie, a do Mielca zawitali Steczyk i Zawada. Analogicznie: po rewelacyjnej rundzie do Tuluzy przeniósł się Said Hamulić, w jego buty miał wejść Sappinen (nie wszedł, delikatnie mówiąc).

A teraz? Miła odmiana. Ilja Szkurin, autor ośmiu bramek i pięciu asyst, nie tylko nie odszedł – on przedłużył swój kontrakt, co z pewnością pomoże Stali w wiosennych bojach. Jacek Klimek zdradzał nam, że nowe zarobki Białorusina mieszczą się w granicach rozsądku i klub nie zamierza robić mu pod górkę, gdy zgłosi się po niego ktoś większy. Na to liczy Stal, która węszy w napastniku kolejny milionowy zarobek.

Co jeszcze? Stal jak zwykle bazuje na wypożyczeniach – te zimowe (Pingot, Strzałek) wyglądają na ruchy w punkt dla każdej z zainteresowanych stron (Lech, Legia, zawodnicy, Stal). Przenosiny Trąbki do Wieczystej wywołały spore dyskusje (ale są zrozumiałe, piłkarz zarobi tam dwa i pół razy więcej). Jego odejście nie zaboli klubu z Mielca. Ale wycofanie się Tomasza Poręby, który stracił wpływy po wyborach, będzie prawdopodobnie dużym ciosem.

10. RADOMIAK RADOM

Co warto wiedzieć:

Radomiak ściągnął zimą dwóch piłkarzy z Premier League. Serio.
Najbardziej spektakularnym ruchem całego okienka wydaje się być wypożyczenie Luki Vuskovicia, czyli piłkarza Tottenhamu (!!!), za którego Anglicy dali dopiero co ponad 13 milionów euro (!!!).
Radomiak zarobił zimą 1,6 miliona euro na transferach wychodzących.
Klub poszerzył swój sztab, a Maciej Kędziorek udał się w przerwie na staż do włoskiego Frosinone.

Transfery do klubu:

Guilherme Zimovski (Capivariano FC) – skrzydłowy
Gabriel Kobylak (Legia Warszawa) – bramkarz (wypożyczenie)
Luka Vusković (Tottenham) – środkowy obrońca (wypożyczenie)
Vagner Dias (bez klubu) – skrzydłowy
Bruno Jordao (Wolverhampton) – środkowy pomocnik

Transfery z klubu:

Pedro Henrique (Wuhan Three Towns) – transfer definitywny (850 tysięcy euro)
Albert Posiadała (Molde FK) – transfer definitywny (500 tysięcy euro)
Edi Semedo (Aris Limassol) – transfer definitywny (300 tysięcy euro)
Frank Castaneda (Independiente Santa Fe) – transfer definitywny
Helder Sa (Vitoria Guimaraes) – skrócenie wypożyczenia (piłkarza zakontraktowało później Rio Ave)
Dominik Sokół (Zagłębie Sosnowiec) – transfer definitywny
Krzysztof Bąkowski (Lech Poznań) – skrócenie wypożyczenia

Sparingi:

Pilica Białobrzegi 2:0 (84’ Leandro, 90’ Pik)
Motor Lublin 2:1 (11’, 45’ Rocha)
FK Napredak 0:1
FK Novi Pazar 1:3 (34’ Wolski)
Widzew Łódź 2:2 (23’ Semedo, 67’ Rocha)

Komentarz:

Bywa, że podchodzimy do Radomiaka z pewną rezerwą, zwłaszcza, gdy mowa o jego polityce kadrowej. Wiecie – transfery zagranicznych wynalazków, pakowanie całego kapitału w pierwszy zespół, brak rozwiniętych struktur. Tej zimy trzeba jednak oddać Radomiakowi to, co radomiakowe.

Po pierwsze – spieniężyli aż trzech piłkarzy. Czy Albert Posiadała rozbijał bank? No niekoniecznie, zdarzały mu się proste błędy, a mimo to Molde wyłożyło za niego pół miliona. To dobra kasa. Czy Edi Semedo to piłkarz, którego traktowaliśmy jak materiał eksportowy? Absolutnie nie, przypominał typowego szybkobiegacza, który kiwa rywali wypuszczając sobie piłkę na dobieg i ma problemy z podstawowymi umiejętnościami typu strzał czy podanie. A jednak udało się zgarnąć za niego 300 tysięcy. To jeszcze lepsza kasa niż za Posiadałę. Dużym sukcesem jest cała historia Pedro Henrique – chłop wszedł w naszą ligę z buta, strzelił osiem bramek, po pół roku został najdrożej sprzedanym piłkarzem w dziejach klubu (850 tysięcy euro).

Sensacyjny transfer Radomiaka! Wypożycza wielki talent z Tottenhamu

Po drugie – ściągnięcie Luki Vuskovicia to historia z cyklu „nie do wiary”. 16-letni środkowy obrońca został ostatnio wykupiony przez Tottenham za czternaście milionów euro. Jest obecnie jednym z największych talentów w chorwackiej piłce (jak wiadomo – obfitej w zdolnych piłkarzy). Młody zawodnik nie może jeszcze przenieść się do Anglii, zgodnie z przepisami będzie to mógł zrobić po osiągnięciu pełnoletniości, bo Wielka Brytania nie należy do Unii Europejskiej. Bez sensu byłoby też pozostanie w Hajduku, który walczy o pierwsze od 2005 roku mistrzostwo i niechętnie stawiałoby na niedoświadczonego piłkarza (w tym sezonie nie zagrał ani przez minutę). Vusković szukał miejsca, w którym mógłby otrzaskać się z dorosłą piłką i liczyć na regularną grę. Padło na Radomiaka.

Po trzecie – do Radomia przyjechał jeszcze inny piłkarz z Premier League, czyli Bruno Jordao, portugalski środkowy pomocnik, który jeszcze jesienią bronił barw Wolverhampton, głównie w drużynie rezerw oraz meczach EFL Cup. Pewnym sukcesem Radomiaka jest także pozbycie się Franka Castanedy. Gdyby był tylko rozczarowaniem, to jeszcze pół biedy. Okazał się niestety kosztownym rozczarowaniem. Wrócił do ojczyzny.

9. PIAST GLIWICE

Co warto wiedzieć:

Piast opublikował sprawozdanie finansowe za sezon 22/23, z którego wynika, że zanotował w tym okresie wielką stratę – 13,6 milionów złotych.
Jak gliwiczanie chcą załatać tę dziurę finansową? Transferami. Piast skorzystał z opcji przedłużenia kontraktów Ariela Mosóra i Arkadiusza Pyrki (oba prolongowano do 2025 roku) i zamierza ich sprzedać latem.
Największy jesienny problem Piasta (brak bramkostrzelnego napastnika) ma rozwiązać niebramkostrzelny napastnik (Fabian Piasecki – 0 goli w lidze jesienią).
Piast pozwał w styczniu Ruch Chorzów. Domaga się prawie milion złotych odszkodowania za zniszczone podczas fetowania awansu do Ekstraklasy bandy LED.

Transfery do klubu:

Fabian Piasecki (Raków Częstochowa) – napastnik

Transfery z klubu:

Alexandros Katranis (Real Salt Lake) – transfer definitywny (275 tysięcy euro)
Gabriel Kirejczyk (Zagłębie Sosnowiec) – wypożyczenie

Sparingi:

Korona Kielce 2:0 (nie podano strzelców)
Metalist Charków 2:0 (21’ Krykun, 106’ Hateley)
Wolfsberger AC 1:0 (47’ Krykun)
Krywbas Krzywy Róg 0:2
Ferencvaros 1:2 (96’ Felix)

Kądzior: Chcemy mieć taką rundę jak Śląsk i Jagiellonia jesienią [WYWIAD]

Komentarz:

Ostatnie sprawozdanie finansowe? 13,6 milionów straty w skali roku. Poprzednie? Sześć milionów straty w skali roku. Piast miał swój dobry czas finansowy po mistrzostwie Polski, ale ostatnio jego ruchy każą się zastanowić, czy klub z Gliwic idzie w dobrym kierunku.

Przy Okrzei zachowują spokój, licząc na to, że straty uda się zniwelować poprzez sprzedaż zawodników – Mosóra i Pyrki. Zwłaszcza ten pierwszy już od dłuższego czasu budzi spore zainteresowanie na rynku, ale z jakiegoś powodu wciąż nie może odejść. Niespodziewany zastrzyk gotówki da Piastowi za to Alexandros Katranis, którego zapamiętamy głównie z absurdalnego wyrzucenia z boiska Josue (gwiazda ligi wyleciała z boiska po drugiej żółtej, choć była faulowana przez byłego już gracza Piasta).

Wiadomo, jaki cykl życia mają w Gliwicach – jesień rozczarowująca, wiosna rewelacyjna, gonienie czołówki rzutem na taśmę. Czy tak będzie i teraz? Wiele zależy od tego, czy odpali Fabian Piasecki. To dobry napastnik. W odpowiednim otoczeniu, a takie jest w Gliwicach, może strzelić te kilka bramek na rundę. Zanim to nastąpi, musi odgonić swoje demony, bo bilans w Rakowie ma absurdalny – w rundzie jesiennej nie strzelił żadnej bramki w lidze, co jest naprawdę dużą sztuką, bo przecież mistrz Polski to drużyna na wskroś ofensywna. I też oferuje dobre otoczenie dla napastnika.

8. ZAGŁĘBIE LUBIN

Co warto wiedzieć:

Władze klubu wierzą, że obecna kadra jest w stanie osiągnąć znacznie lepsze rezultaty.
Zagłębie „pochwaliło się”, że jest na pierwszym miejscu w Ekstraklasie, gdy policzymy frekwencję na stadionie w stosunku do liczby mieszkańców poszczególnych miast. Problem w tym, że „Miedziowi”… nie uwzględnili w swoich wyliczeniach Puszczy i Ruchu, które miały lepszy bilans. Karykaturalny zabieg marketingowy.

Transfery do klubu:

brak

Transfery z klubu:

Mikkel Kirkeskov (Holstein Kiel) – transfer definitywny
Kamil Kruk (Motor Lublin) – transfer definitywny
Tornike Gaprindaszwili (Arka Gdynia) – wypożyczenie
Jarosław Jach (Wisła Płock) – wypożyczenie
Kacper Masiak (Raków Częstochowa) – transfer definitywny

Sparingi:

Dinamo Batumi 1:1 (29’ Munoz)
ŁNZ Czerkasy 1:1 (39’ Kurminowski)
FK Vardar 4:0 (29’ Wdowiak, 55’, 83’ Munoz, 76’ Kusztal)
FK Krumowgrad 1:1 (90’ Bułeca)
FC Koper 2:0 (63’ Munoz, 67’ Kusztal)

Komentarz:

Zimą w Lubinie nie wydarzyło się praktycznie nic ciekawego. Klub trochę posprzątał, zwłaszcza w linii defensywy, i tyle. Odeszli Jach i Kruk – piłkarze niegdyś pierwszego składu, którzy ostatnio grali głównie w rezerwach. Odszedł także Kirkeskov, który okazał się wielkim niewypałem i trochę zbabrał sobie dobrą reputację, jaką cieszył się po występach w Piaście Gliwice.

Transfery do klubu? Brak, choć Piotr Burlikowski nie wyklucza „jakiegoś ruchu, może dwóch”. W Lubinie wierzą, że problemem nie jest jakość obecnej kadry, a fakt, że nie wykorzystuje ona do końca swojego potencjału. Na początku sezonu wydawało się, że w Zagłębiu urodziło się wreszcie coś ciekawego – tak na boisku, jak i trybunach, na których odnotowano pierwszy komplet widzów w historii stadionu. Ale nic z tego. Jest jak zwykle – środek tabeli, gra na „nie mam zdania”, odwieczna dyskusja o tym, czy w Lubinie nie jest za wygodnie.

Z klubu mógł odejść Aleks Ławniczak (Meczyki informowały, że wzbudza spore zainteresowanie), ale udało się go zatrzymać. W sparingach brylował Munoz. Hiszpański napastnik zdobył w nich aż cztery bramki.

To Maciej, chłop z Litwy? Nie, to Kirył, były piłkarz. Nie trafił do Zagłębia, grał z Krzynówkiem

7. GÓRNIK ZABRZE

damian-rasak-gornik-zabrze-rozmowa-wywiad-ekstraklasa

Co warto wiedzieć:

Do Zabrza zgłosiły się w oficjalnym trybie trzy podmioty, które chcą zbyć właścicielami Górnika. Są nimi: Thomas Hansla z Niemiec, konsorcjum ZARYS-TABAPOL z Zabrza i grupa kapitałowa DL INVEST z Katowic.
Górnik Zabrze przyjął zimą dwa mocne strzały. Pierwszy od Lukasa Podolskiego, który wyśmiał stan klubowej akademii w mediach społecznościowych. Drugi od byłego rzecznika prasowego, Konrada Kołakowskiego, który opowiedział nam o trudnych realiach klubu – sekcie, metodach Stasi i politycznej propagandzie.
Jesienią klub miał trudności z zachowaniem płynności finansowej. Problemy ma rozwiązać zastrzyk gotówki po sprzedaży Daisuke Yokoty do KAA Gent za dwa miliony euro.

Transfery do klubu:

Soichiro Kozuki (Schalke 04) – skrzydłowy (wypożyczenie)

Transfery z klubu:

Daisuke Yokota (KAA Gent) – transfer definitywny (2 miliony euro)
Robert Dadok (Ruch Chorzów) – transfer definitywny
Mateusz Chmarek (GKS Jastrzębie) – wypożyczenie
Jakub Pochcioł (Polonia Bytom) – wypożyczenie

Sparingi:

MFK Rużomberok 4:0 (Krawczyk x2, Kapralik, Kozuki)
FC Blau Weiss Linz 3:2 (61’, 83’ Ennali, 88’ Szcześniak)
Botew Płowdiw 4:3 (9’, 29’ Musiolik, 12’ Kapralik, 65’ Krawczyk)
MFK Karvina 2:3 (63’ Rasak, 65’ Rażnatović [s])

Masoń: Kłamstwa i oszczerstwa na temat Górnika [WYWIAD]

Komentarz:

Sportowo cel jest jeden – nie spierdzielić tego, co udało się wypracować jesienią. Górnik stracił jeden ze swoich motorów napędowych, mowa oczywiście o Daisuke Yokocie, którego transfer nie musi odbić się czkawką, jeśli do formy z zeszłego sezonu wróci Lukas Podolski. O sprzedaży Japończyka trudno dyskutować – zabrzanie potrzebują pieniędzy, jesienią zalegali z płatnościami, kasa im się przyda.

Zwłaszcza, że idą wybory, więc przed śląskim klubem naprawdę ciekawy okres. Widać to choćby po ruchach dotyczących prywatyzacji spółki – niewykluczone przecież, że w najbliższych miesiącach poznamy nowego właściciela Górnika. Klub jak tlenu potrzebuje normalności, do której aktualnie daleko. Wystarczy przypomnieć, że 14-krotny mistrz Polski nie ma obecnie ani prezesa, ani dyrektora sportowego.

Trochę to niepoważne.

Być może z tego powodu nie uda się zatrzymać Erika Janży. Górnik dąży do przedłużenia jego kontraktu i, jak czytamy w WP, doszło do pewnej różnicy zdań. Mianowicie: klub uważa, że złożył 31-latkowi absolutnie topową ofertę. Sam zawodnik twierdzi, że niekoniecznie.

***

Jutro Pogoń, Legia, Raków, Lech, Jaga i Śląsk.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. FotoPyK / newspix.pl