Reklama

Finalista ubiegłorocznej edycji za burtą Pucharu Króla

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

17 stycznia 2024, 23:31 • 2 min czytania 0 komentarzy

Osasuna nie powtórzy ubiegłorocznego sukcesu, jakim było dotarcie do finału Pucharu Króla, w którym drużyna z Pampeluny zmierzyła się z Realem Madryt. W tym sezonie piłkarze ze stolicy Nawarry przegrali na etapie 1/8 finału z Realem Sociedad 0:2 i mogą się już skupić wyłącznie na lidze. 

Finalista ubiegłorocznej edycji za burtą Pucharu Króla

Mecz w Pampelunie do przerwy był wyrównanym widowiskiem, ale na początku drugiej połowy sędzia podyktował rzut karny dla gości, a po interwencji VAR wyrzucił z boiska faulującego Catenę. „Jedenastkę” na gola zamienił Oyarzabal i Osasuna była w poważnych tarapatach.

Mimo że gospodarze bronili się dzielnie w dziesiątkę i próbowali też atakować, pod koniec doliczonego czasu gry sędzia podyktował drugą jedenastkę dla gości z San Sebastian i mimo że Brais Mendez pomylił się z jedenastu metrów, to Merino trafił do siatki po odbiciu piłki przez bramkarza. Wynik 2:0 już się nie zmienił i brak finalisty poprzednich rozgrywek Copa del Rey w ćwierćfinale stał się faktem.

Osasunie po odpadnięciu z Pucharu Króla i Ligi Konferencji została już tylko walka w La Liga. Aktualnie jest na dwunastym miejscu w tabeli z 22 punktami, zachowując bezpieczną odległość od strefy spadkowej.

Osasuna – Real Sociedad 0:2 (0:0)

M. Oyarzabal 57′ (k), M. Merino 90+8′

Reklama

WIĘCEJ O HISZPAŃSKIEJ PIŁCE:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Komentarze

0 komentarzy

Loading...