Reklama

Marcin Oleksy: Kulesza nie wyglądał na osobę, która by się zataczała

redakcja

Autor:redakcja

20 grudnia 2023, 14:28 • 2 min czytania

Przez ten rok nagromadziło się mnóstwo afer wizerunkowych wokół Cezarego Kuleszy. Teraz mamy pewną nowość, bowiem pojawił się głos broniący prezesa PZPN. Jego autorem jest Marcin Oleksy, ampfutbolista, który w tym roku sięgnął po nagrodę im. Ferenca Puskasa dla najpiękniejszej bramki. 

Marcin Oleksy: Kulesza nie wyglądał na osobę, która by się zataczała

W ubiegłym tygodniu Rafał Stec z „Gazety Wyborczej” wyjawił kulisy odejścia Paulo Sousy z reprezentacji Polski, informując, że jednym z powodów rezygnacji Portugalczyka było to, że nie mógł znieść zapachu alkoholu podczas zgrupowań kadry. Cezary Kulesza bronił się później w rozmowie z “Przeglądem Sportowym Onet”, oznajmiając, że anonimowe zarzuty nie są żadnym dowodem:

Reklama

– Co za brednie! A dlaczego nie zadzwonicie do Oleksego i nie zapytacie chłopaka, czy byłem pijany? Powtarzam, że nie jestem pierwszy dzień w piłce. Jak mógłbym wyjść na płytę boiska i cokolwiek wręczać, jeżeli czuć by było ode mnie alkohol? Przecież każdy sportowiec obecny na murawie błyskawicznie by to zauważył. Ale kto? Proszę o nazwiska, a nie anonimowych informatorów. A że jeszcze byłem półprzytomny? Ja mam 300 pracowników w PZPN i naprawdę ktoś myśli, że w pracy jestem pijany?

Taką wersję zdarzeń potwierdził Marcin Oleksy w rozmowie z „Faktem”, przekazując, że nie wyczuł zapachu alkoholu: Prezes nie wyglądał na osobę, która by się zataczała. Ja nie wyczułem ani alkoholu, ani nie zauważyłem, żeby prezes był pijany. Myślę, że bardziej był zadowolony z tego co się dzieje, że wręczał mi tę nagrodę. Zresztą moje dzieci były ze mną i on o tym wiedział, tak więc to raczej jakaś nagonka – oznajmił.

Cezary Kulesza został prezesem PZPN 18 sierpnia 2021 roku, pokonując wówczas Marka Koźmińskiego.

WIĘCEJ O REPREZENTACJI:

Fot.Newspix

Najnowsze

Reklama

Suche Info

Reklama
Reklama