Trener Aleksandar Vuković zżymał się podczas konferencji prasowej przed meczem z Radomiakiem na słabą skuteczność swojego zespołu. Stwierdził, że gdyby nie ona Piast Gliwice byłby liderem Ekstraklasy.
– Na pewno nie bagatelizuję faktu, że nie zdobywamy bramek. Z drugiej strony jestem spokojny, patrząc na poziom gry. Nie chodzi o to, by szukać kwadratowych jaj. Dokonując wielkich zmian, moglibyśmy sporo zepsuć, bo naprawdę nie jest źle. Czujemy niedosyt, bo uważam, że w tym momencie powinniśmy być na pierwszym miejscu w tabeli – powiedział trener Piasta Aleksandar Vuković na konferencji prasowej przed meczem z Radomiakiem.
Problem ze skutecznością w Gliwicach jest ogromny. Zespół z Górnego Śląska zdobył tylko cztery bramki, choć jego wskaźnik goli spodziewanych wynosi aż 11, co oznacza, że Piast powinien mieć o siedem trafień więcej. Poprawić może się już w sobotę w starciu z Radomiakiem, który ma podobny problem. Niemniej jednak dysproporcja w zespole Zielonych w statystyce bramek a expected goals nie jest tak duża i wynosi -3.
– Nie możemy sprawić, że kosztem poszukiwania bramek zapomnimy, że dalej musimy bardzo solidnie bronić. Pewnych rzeczy nie da się wytłumaczyć logicznie. Staramy się solidnie bronić, a Radomiak jest świetny w atakowaniu. Czeka nas fajny egzamin pod kątem bronienia i mam nadzieję, że go zdamy – dodał Vuković.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Trela: Skrzydłodziesiątka o podwórkowej mentalności. Sezon prawdy Michała Rakoczego
- Legio, zamknij okno z przytupem
- Przerwa na kadrę, czyli czas spadających trenerskich głów. Kto może stracić pracę w Ekstraklasie?
Fot. Newspix