Świadkami uroczej scenki byli kibice w Bydgoszczy. Oto w przerwie meczu Zawisza – Piast rezerwowy napastnik gospodarzy Jakub Świerczok postanowił popisać się swoimi niebywałymi umiejętnościami. Zgadujemy, że chciał zaprezentować coś takiego…
Niestety, jak możecie zauważyć na filmiku poniżej, bycie Neymarem okazało się nie takie proste. W zasadzie zastanowilibyśmy się sto razy przed publiczną premierą nowego tricku, zanim nie uda się go opanować w stopniu przynajmniej przyzwoitym. Kibice patrzyli, patrzyli, patrzyli i… No i właśnie nic. Gol jakoś paść nie chciał, wredna piłka nie leciała tam, gdzie trzeba.
Dla Świerczoka mamy prostą radę. Najpierw, kolego, naucz się kopać piłkę do bramki od przodu, a jak to już opanujesz, to dopiero przejdź do kopania od tyłu. Na razie zabierasz się do strzelania goli jakoś tak od dupy strony.
Fot. FotoPyK