Lechia Gdańsk nieuchronnie zmierza do spadku z Ekstraklasy. Fatalną sytuację biało-zielonych skomentował na łamach TVP Sport były piłkarz tego klubu Lech Kulwicki.
– Dzisiaj biegają same koszulki. To przykre. Błędem było to, że zaczęto ściągać zawodników z różnych stron świata. Nie mam nic przeciwko zatrudnieniu obcokrajowców, jeśli prezentują odpowiedni poziom. Widzimy jednak, na jakim poziomie są ci w Gdańsku. Wcześniej Christian Clemens, a ostatnio Kevin Friesenbichler czy Louis Poznanski. Sprowadzenie tego ostatniego to pokaz amatorstwa i głupoty osoby odpowiedzialnej za dokonywanie transferów. Efekt jest taki, że brakuje utożsamiania się z klubem, identyfikacji. Problemy pojawiały się już za czasów Piotra Stokowca. Był najbliżej doprowadzenia do porządku, lecz nie pozwolono mu tego dokończyć. Krety, które są w szatni, doprowadzały do zwolnień kolejnych szkoleniowców – powiedział Lech Kulwicki, były piłkarz Lechii na łamach TVP Sport.
Gdańszczanie przez swoje problemy z przeszłości nieuchronnie zmierzają do spadku. Pozostały im jeszcze cztery mecze nadziei. Ich sytuacja w tabeli jest jednak dramatyczna bowiem Lechia traci aż dziewięć punktów do bezpiecznego miejsca.
Biało-zieloni spędzili w Ekstraklasie ostatnie 15 lat.
WIĘCEJ O UPADKU LECHII:
- Z okazji spadku… podwyższamy ceny. Geniusze marketingu z Lechii Gdańsk
- Od afery do afery. Kalendarium upadku Lechii Gdańsk
- Zawieszenia w gdańskim dowództwie. To punkt zwrotny wojny o Ekstraklasę
Fot. Newspix