Kibice w Korei Południowej wstrzymali oddech podczas wtorkowego meczu Tottenhamu z Marsylią w Lidze Mistrzów. Wszystko przez kontuzję Heung-min Sona.
Piłkarz „Kogutów” przed upływem pół godziny gry doznał bardzo źle wyglądającego urazu po starciu z Chancelem Mbembą i musiał opuścić boisko.
Wydawało się, że wyraźnie oszołomiony Koreańczyk ma wstrząs mózgu, ale dalsze diagnozy brzmiały znacznie gorzej. Okazało się, że złamał on kości w lewym oczodole i będzie musiał przejść operację. Tym samym pod znakiem zapytania stanęła jego gotowość na mundial w Katarze.
Optymiści wskazują, że mający podobne problemy Kevin De Bruyne wyleczył się w ciągu trzech tygodni po ubiegłorocznym finale Ligi Mistrzów i grał już dla Belgów w mistrzostwach Europy. Korea Południowa dokładnie za trzy tygodnie zmierzy się z Urugwajem na inaugurację swoich zmagań w fazie grupowej.
WIĘCEJ O ANGIELSKIEJ PIŁCE:
Fot. Newspix