Wydawało się, że wreszcie nadchodzą lepsze czasy dla Marcina Bułki, ale bramkarz OGC Nice na razie będzie musiał uporać się z kontuzją.
Polak tydzień temu zwichnął bark w meczu z Partizanem Belgrad (zdołał dokończyć występ). Początkowo wydawało się, że sprawa nie jest aż tak poważna, ale niestety dokładniejsze badania nie pozostawiały złudzeń. Bułka w poniedziałek przejdzie operację, po której ma pauzować dwa i pół miesiąca. Oznacza to, że gotowy do gry będzie dopiero w przyszłym roku.
Uraz przytrafił się w wyjątkowo złym momencie. Akcje naszego rodaka rosły z tygodnia na tydzień. Dochodziło już do tego, że kibice Nicei wygwizdywali rozczarowującego swoją postawą Kaspera Schmeichela i jednocześnie reagowali entuzjastycznie, gdy spiker wyczytywał nazwisko Bułki.
23-latek w tym sezonie zaliczył jak dotąd dwa mecze w Ligue 1 i trzy w fazie grupowej Ligi Konferencji.
WIĘCEJ O POLAKACH WE FRANCJI:
Fot. Newspix