Reklama

Asysta Kiwiora, pech Bednarka. FC Porto z trudem wygrywa [WIDEO]

Przemysław Michalak

28 października 2025, 00:10 • 1 min czytania 4 komentarze

Benfica to nadal jedyny klub, który w tym sezonie portugalskiej ekstraklasy urwał punkty FC Porto. Niewiele brakowało, żeby dołączyło do niej Moreirense, ale nie pozwolił na to między innymi Jakub Kiwior.

Asysta Kiwiora, pech Bednarka. FC Porto z trudem wygrywa [WIDEO]

Gospodarze sensacyjnie objęli prowadzenie w 18. minucie. Duży udział miał w tym Jan Bednarek.

Reklama

Pech Jana Bednarka, asysta Jakuba Kiwiora. Porto pokonało Moreirense

Polski stoper niefortunnie odbił piłkę po nieudanym strzale z dystansu, a piłka spadła pod nogi Alanzinho, który natychmiast uderzył. Rykoszet od Bednarka zmylił bramkarza i Porto przegrywało.

W doliczonym czasie pierwszej połowy Smoki wyrównały po rzucie karnym. Na zadanie decydującego ciosu kazały czekać swoim kibicom aż do 88. minuty.

Kiwior przedłużył głową dośrodkowanie z rzutu rożnego – a może nawet próbował strzelać – z czego skorzystał ustawiony bliżej Deniz Gul.

Porto po dziewięciu kolejkach prowadzi w tabeli z dorobkiem 25 punktów.

CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTANTACH POLSKI:

Fot. Newspix

4 komentarze

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Inne ligi zagraniczne

Reklama
Reklama