Thomas Mueller latem zamienił Bayern Monachium na Vancouver Whitecaps, ale – jak się okazuje – opuszczenie Europy wcale nie musiało być dla doświadczonego pomocnika opcją. Jak się okazuje, 36-latek był w stanie rozważyć ofertę z Barcelony.

Decyzja o pożegnaniu Thomasa Muellera przez Bayern Monachium była jedną z najgłośniej komentowanych podczas letniego okienka transferowego. Legenda Bawarczyków pożegnała się z klubem po 25 latach.
– Bayern świadomie zdecydował się nie przedstawić mi oferty kontraktu na przyszły sezon. Nawet jeśli nie odpowiada to moim osobistym życzeniom, ważne jest, aby klub postępował w zgodzie ze swoimi przekonaniami. Szanuję ten krok, którego zarząd i rada nadzorcza z pewnością nie wykonały z lekkim sercem – przekazywał wówczas Mueller.
Thomas Mueller chciał przejść do Barcelony?
Piłkarz ostatecznie związał się kontraktem z grającym w amerykańskim MLS Vancouver Whitecaps. W pierwszych 13 spotkaniach dla klubu strzelił 10 goli, zanotował też 6 asyst.
Jak przekonuje, latem był gotowy rozważyć ofertę z… Barcelony.
– Mógłbym sobie wyobrazić przyszłość w Barcelonie, gdyby Hansi Flick, który zna mnie bardzo dobrze, zadzwonił do mnie i spodobałby mi się projekt. To klub najwyższej klasy, w którym wiesz, czego ludzie od ciebie oczekują – powiedział w programie Blickpunkt Sport.
Trio Flick – Lewandowski – Mueller w Barcelonie kilka lat po tym, jak w barwach Bayernu upokorzyli Dumę Katalonii 8:2? To byłoby coś. Ale doszło do klasycznej sytuacji 50/50. Mueller chciał, Barcelona nie.
CZYTAJ WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ NA WESZŁO:
- Anglicy są wniebowzięci. „Matty Cash nigdy nie grał tak dobrze”
- Kibice Fenerbahce mają dość Szymańskiego? Straszne gwizdy
- Złe wieści dla Zagłębia Lubin. „Raczej nie obejdzie się bez zabiegu”
- Koniec serii – Zagłębie Lubin pokonało Legię Warszawa
Fot. Newspix