7-dniowe wypożyczenie w Anglii. Bramkarz potrzebny od zaraz

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

21 października 2025, 20:27 • 2 min czytania 2

Do niecodziennej sytuacji doszło dziś w Championship, gdzie właśnie zatwierdzono… siedmiodniowe wypożyczenie. Ekipa Sheffield Wednesday pilnie potrzebowała bramkarza, więc zwróciła się o pomoc do włodarzy Bristol City. I tak na tydzień jej piłkarzem został Joe Lumley.

7-dniowe wypożyczenie w Anglii. Bramkarz potrzebny od zaraz
Reklama

Sowy podpisały kontrakt z doświadczonym bramkarzem Joe Lumleyem na siedmiodniowe wypożyczenie awaryjne z Bristol City – czytamy w krótkim komentarzu klubu w mediach społecznościowych. Sami przyznacie, że to dosyć ciekawy ruch.

Reklama

Joe Lumley zmienił klub na… tydzień. Wypożyczenie awaryjne w Championship

30-latek jest potrzebny drużynie z Sheffield na dokładnie jeden mecz – ma zagrać w starciu z Middlesbrough, swoim byłym klubem. Wszystko przez to, że na to spotkanie zawieszony jest Ethan Horvath, etatowy golkiper Sów.

Lumley nie jest absolutnie anonimowym piłkarzem. W przeszłości miał papiery na większe granie, lecz ostatecznie jego plany podboju angielskich boisk spełzły na niczym. Mimo to w ostatnim sezonie, jeszcze jako bramkarz Southampton, zdołał zadebiutować w Premier League i w sumie uzbierał dla Świętych trzy występy na najwyższym poziomie rozgrywkowym.

Teraz dostał zadanie absolutnie wyjątkowe. Jest potrzebny na jeden mecz i ma zatrzymać jutro Middlesbrough. Będzie to o tyle trudne, że w nowym sezonie Championship Sowy są na ten moment najgorszą drużyną w całej stawce – po dziesięciu meczach mają na swoim koncie sześć punktów i tylko jedno zwycięstwo.

CZYTAJ WIĘCEJ O ANGIELSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

2 komentarze

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Anglia

Anglia

Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach

Braian Wilma
0
Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach
Anglia

Samobój i nietrafiony karny. Pechowy wieczór obrońcy Crystal Palace

Braian Wilma
4
Samobój i nietrafiony karny. Pechowy wieczór obrońcy Crystal Palace
Anglia

Trener Tottenhamu broni van de Vena. „Naturalna reakcja obrońcy”

Braian Wilma
1
Trener Tottenhamu broni van de Vena. „Naturalna reakcja obrońcy”
Reklama
Reklama