Jan Ziółkowski, który latem opuścił Legię Warszawa i przeniósł się do AS Romy, wciąż czeka na swój pierwszy występ w nowym klubie. Choć w stolicy Włoch jest już od kilku tygodni, dotąd nie miał okazji pojawić się na boisku. Trener Gian Piero Gasperini zabrał głos w sprawie jego obecnej pozycji w drużynie.

Młody obrońca błyszczał w barwach Legii nie tylko w krajowych rozgrywkach, ale i na arenie międzynarodowej. Nic dziwnego, że przyciągnął uwagę klubów z topowych lig – w tym niemieckiej Bundesligi oraz włoskiej Serie A.
Gasperini komentuje sytuację Ziółkowskiego. Polak czeka na debiut w Romie
Ostatecznie 20-latek zdecydował się na transfer do Romy, mimo konkretnych ofert z Niemiec. Klub ze stolicy Włoch zapłacił za niego ponad 6 milionów euro.
Choć od transferu minęło już kilka tygodni, Ziółkowski nadal nie zadebiutował w barwach „Giallorossich”. Na konferencji prasowej Gian Piero Gasperini wyjaśnił, dlaczego polski defensor jeszcze nie otrzymał szansy.
– Sprowadzeni latem Jan Ziółkowski i Daniele Ghilardi trenują dobrze. Mają jednak pecha, bo rywalizują z bardzo dobrymi defensorami. Kiedy debiut? Swoje szanse na pewno dostaną w dalszej części rozgrywek – stwierdził włoski szkoleniowiec.
– Obecnie jest kręgosłup zespołu i na tym planuję się opierać. Z czasem pojawią się w nim dodatkowe ogniwa – dodał.
AS Roma już w najbliższą niedzielę zmierzy się z Hellasem Verona w kolejnym meczu Serie A. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15:00 na Stadio Olimpico.
CZYTAJ WIĘCEJ O WŁOSKIEJ PIŁCE:
- Piotr Zieliński na celowniku klubu Premier League. Polak może odejść z Interu
- Kłopoty Adama Buksy. Polak przejdzie operację
- Adrian Benedyczak z asystą w Pucharze Włoch! Jego zespół awansował [WIDEO]
fot. AS Roma