Aston Villa w końcu przełamała swoją fatalną serię bez zdobytej bramki w Premier League. Dopiero w piątej kolejce drużynie Unaia Emery’ego udało się trafić do siatki rywala, a uczynił to Matty Cash w meczu wyjazdowym przeciwko Sunderlandowi. Niestety dla The Villans, jego gol nie wystarczył, by odnieść pierwsze zwycięstwo w sezonie.
![Gol Matty’ego Casha w Premier League! Aston Villa wciąż bez wygranej [WIDEO]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=1920,quality=85,format=avif/2025/09/20250913_zsa_n307_182-scaled.jpg)
Zespół z Birmingham uchodzi za jedno z największych rozczarowań obecnej kampanii angielskiej ekstraklasy. Po czterech kolejkach bez wygranej i bez strzelonej bramki, kibice coraz głośniej wyrażali swoje niezadowolenie. Przełom przyniósł dopiero wyjazd na Stadium of Light.
Sunderland – Aston Villa 1:1. Matty Cash z pierwszym golem dla Aston Villi w tym sezonie Premier League
Na ratunek przyszedł nasz obrońca – Matty Cash. Reprezentant Polski popisał się strzałem z dystansu, który przyniósł Aston Villi długo wyczekiwane trafienie.
Był to 11. gol Casha w barwach Aston Villi, dla której rozegrał już 186 spotkań. Na swoim koncie ma również 12 asyst.
Styl, w jakim zdobył bramkę, przypominał jego skuteczne uderzenie z meczu kadry przeciwko Holandii. 28-latek kilka dni później poprawił przecież również w starciu z Finlandią, więc indywidualnie znajduje się w niezłej formie.
𝐌𝐀𝐓𝐓𝐘 𝐂𝐀𝐒𝐇! 𝐀𝐋𝐄𝐙̇ 𝐁𝐑𝐀𝐌𝐊𝐀! 😍
Polak z fantastycznym trafieniem w meczu z Sunderlandem 🔥
📺 Mecz możecie oglądać w CANAL+ EXTRA2 i w serwisie CANAL+: https://t.co/45gDeTkp1E pic.twitter.com/MbKPTPlBVZ
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 21, 2025
Do 76. minuty wydawało się, że Cash zostanie bohaterem meczu. Jednak mimo gry w przewadze po czerwonej kartce dla jednego z zawodników Sunderlandu – Reinildo, goście wypuścili prowadzenie z rąk. Autorem wyrównującego gola był Wilson Isidor, który tym samym zaliczył już trzeciego gola w tym sezonie Premier League.
Dla Aston Villi był to piąty mecz w Premier League bez zwycięstwa. Wcześniej nie zdołali pokonać Evertonu, Crystal Palace, Brentford i Newcastle. Taki bilans sprawia, że ekipa Unaia Emery’ego wciąż znajduje się w strefie spadkowej na 18. miejscu. Teraz czeka ich mecz w fazie ligowej Ligi Europy – w czwartek u siebie z Bologną.
CZYTAJ WIĘCEJ O PREMIER LEAGUE:
- Kuriozalne sceny w meczu Manchesteru United. Nagle zaczął przeciekać dach
- Tym razem załatwili sprawę przed przerwą. Liverpool lepszy od Evertonu
- Brak Sterlinga i Disasiego w kadrze Chelsea. Maresca barwnie wyjaśnia
fot. Newspix