Reklama

Nadchodzi zmiana trenera w Ekstraklasie? „Może to się stać w najbliższych dniach”

Szymon Janczyk

Opracowanie:Szymon Janczyk

15 września 2025, 12:50 • 2 min czytania 30 komentarzy

Wygląda na to, że los Roberta Kolendowicza jako trenera Pogoni Szczecin jest już przesądzony. Co prawda „Przegląd Sportowy” sprzedaje wieści o jego nadchodzącym zwolnieniu w taki sposób, że nie można brać tego za pewnik, ale… według pojawiających się informacji szkoleniowca nie uratuje nawet sukces w meczu z Lechią Gdańsk. O ile Kolendowicz w ogóle dotrwa do tego momentu.

Nadchodzi zmiana trenera w Ekstraklasie? „Może to się stać w najbliższych dniach”

Zdaniem „Przeglądu Sportowego” dni Roberta Kolendowicza na stanowisku pierwszego trenera Pogoni Szczecin są już policzone. Na łamach portalu PS Maciej Kaliszuk przekazuje:

Reklama

„Z naszych informacji wynika, że szkoleniowiec ma zostać zwolniony. Może to stać się jeszcze w najbliższych dniach, ale jest spora szansa, że zostanie przynajmniej do kolejnego tygodnia”.

Ekstraklasa. Pogoń Szczecin zwolni Roberta Kolendowicza

Ustalenia dziennikarza „Przeglądu Sportowego” każą nam myśleć, że sprawa jest już przesądzona i Robert Kolendowicz zostanie zwolniony gdy tylko Pogoń Szczecin znajdzie nowego szkoleniowca.

W niedzielę Pogoń podejmuje Lechię Gdańsk i to może być mecz o wszystko dla trenera, choć niewykluczone, że wyrok na niego już zapadł i nawet wygrana go nie obroni — pisze Maciej Kaliszuk.

Zdaniem anonimowego informatora, którego autor cytuje we wspomnianym tekście, Kolendowicz „jest skończony”, natomiast Pogoń Szczecin rozgląda się za zagranicznym trenerem, który będzie pasował do wizji nowego właściciela klubu, Aleksa Haditaghiego. Pogłoski o zbliżającym się zwolnieniu szkoleniowca Portowców nie ustają od startu obecnego sezonu. Wygląda na to, że zapowiedzi w końcu się spełnią.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:

SZYMON JANCZYK

fot. FotoPyK

30 komentarzy

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama