Reklama

Feio o Nsame: toksyczny, żmija, za mało biega

Paweł Paczul

25 sierpnia 2025, 18:10 • 2 min czytania 33 komentarzy

Jean-Pierre Nsame nie należał – delikatnie mówiąc – do ulubieńców Goncalo Feio, mimo że portugalski trener partycypował w tym transferze. Piłkarz szybko został usunięty ze składu i wysłany na wypożyczenie, a dziś pod wodzą nowego szkoleniowca robi bardzo dobre wrażenie i regularnie pomaga Legii. Przegląd Sportowy odsłonił nieco kulisy relacji łączących Feio-Nsame.

Feio o Nsame: toksyczny, żmija, za mało biega

Nsame miał podpaść trenerowi, gdy zwrócił uwagę po jednych z treningów, że drużyna za dużo biega, a za mało gra w piłkę. Feio takich uwag nie lubi, więc według Przeglądu Sportowego zaczął kopać dołki pod piłkarzem, rozpowiadając w klubie, że Nsame jest toksyczny, miało paść nawet określenie „żmija”.

Reklama

Potem zaś, przed kamerami Canal Plus, mówił, że Nsame za mało biega.

Jeden z anonimowych piłkarzy Legii, do którego dotarł Przegląd Sportowy, powiedział w artykule o Feio: – On zawsze szukał winnego. Po porażce z Piastem zmasakrował Claude’a Goncalvesa, po meczu z Rakowem gadał publicznie, że Alfarela się do niczego nie nadaje, po Pogoni zniszczył Dżej Pi.

Cóż: Portugalczyka w klubie już nie ma, Nsame jest i pod wodzą Iordanescu strzelił sześć bramek w dziesięciu meczach tego sezonu.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

33 komentarzy

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama