Los nie rozpieszcza mistrzów Polski, którzy borykają się z paroma problemami kadrowymi. Z gry wypadli kluczowi piłkarze Lecha, w tym Antonio Milić – piłkarz z boiska schodził przedwcześnie w ostatnim spotkaniu z belgijskim Genk. Kiedy wróci do zdrowia?

– Na szczęście uraz Antonio nie okazał się bardzo poważny, po wrześniowej przerwie na mecze reprezentacji powinien być do dyspozycji sztabu – pisze rzecznik prasowy Lecha Adrian Gałuszka. Lepiej jakby obrońca był po prostu zdrowy, ale i to może cieszyć kibiców Kolejorza.
Na szczęście uraz Antonio nie okazał się bardzo poważny, po wrześniowej przerwie na mecze reprezentacji powinien być do dyspozycji sztabu. https://t.co/3ItcPFLjGU
— Adrian Gałuszka (@AdrianGaluszka) August 22, 2025
Lech i plaga kontuzji. Antoni Milić wróci we wrześniu
Absencja Milicia jest o tyle problematyczna, że to zdecydowanie podstawowy obrońca mistrzów Polski. A to oznacza, że trener Frederiksen znowu musi łatać naprawdę wielką dziurę i przyjdzie mu gasić kolejny pożar. Problemy z defensywą pojawiły się jednak już wcześniej, gdy z gry wypadli Joel Pereira i Robert Gumny, którzy pozostawili nieobsadzoną prawą stronę bloku obrony.
To już jednak, najpewniej, nie jest problem do rozwiązania na cito przed meczem rewanżowym z Belgami. Po dotkliwej porażce z Genk na własnym stadionie (1:5) Kolejorz raczej nie ma już czego szukać na wyjeździe, a to oznacza, że mecz o faktyczną stawkę zespół z Poznania rozegra dopiero w przyszły weekend. W niedzielę 31 sierpnia Lech zagra u siebie z Widzewem.
CZYTAJ WIĘCEJ O EUROPEJSKICH PUCHARACH NA WESZŁO:
- Jagiellonia o pół kroczku od Ligi Konferencji. Dinamo rozbite 3:0!
- LIVE: Dramat Lecha, koncert Jagiellonii. Legia i Raków prowadzą w Europie!
- 10 rzeczy, które warto wiedzieć o pucharowych rywalach Polaków
- UEFA „prowadzi dochodzenie” w sprawie Maccabi. Na zdjęciu detektyw z UEFA
Fot. Newspix.pl