Reklama

Edward Iordanescu: Jestem zadowolony, ale i sfrustrowany

Wojciech Górski

22 sierpnia 2025, 08:38 • 2 min czytania 8 komentarzy

Edward Iordanescu po meczu z Hibernianem przyznał, że jest zadowolony z wygranej, ale jednocześnie czuje mocny niedosyt, bo jego zespół mógł wygrać wyżej. Legia Warszawa pokonała szkocki zespół 2:1.

Edward Iordanescu: Jestem zadowolony, ale i sfrustrowany

Samo spotkanie długo układało się po myśli Legii Warszawa. Dowodzony przez Edwarda Iordanescu zespół prowadził 2:0 już do przerwy i taki wynik utrzymywał się do 87. minuty. Jednak w końcówce meczu Hibernian zdobył bramkę, która przed rewanżem sprawia, że Szkoci wciąż mogą wierzyć w awans.

Reklama

– Jestem zadowolony z wygranej, choć mam też w sobie nieco frustracji. Prowadziliśmy 2:0, mieliśmy szanse na kolejne gole, a finalnie straciliśmy bramkę. Strata trafienia w 86. minucie sprawia, że czeka nas wielka walka w rewanżu – oceniał po meczu na konferencji prasowej przebieg spotkania trener Iordanescu.

Hibernian – Legia. Iordanescu chwali Nsame

Rumuński szkoleniowiec chwalił też Jeane-Pierre’a Nsame, który po raz kolejny został bohaterem Legii. Najpierw wykorzystał rzut karny, a później miał asystę przy golu Pawła Wszołka.

– Nsame poczuł wsparcie i fakt, że jest nam potrzebny. Nic się w tym zakresie nie zmienia. Drużyna regularnie stara mu się dostarczyć piłkę w pole karne i stworzyć okazje do strzelenia goli.

– Morishita i Rajović mieli zagwarantować agresję na murawie i pomóc w wysokim pressingu. Biczachczjan i Jean-Pierre Nsame wykonywali bardzo dużą pracę w tym aspekcie. Bez tego mogłoby dochodzić do długich zagrań za naszą linię obrony, a tego chcieliśmy uniknąć – chwalił swoich piłkarzy Iordanescu.

CZYTAJ WIĘCEJ O LIDZE KONFERENCJI NA WESZŁO:

Fot. Newspix.pl

8 komentarzy

Uwielbia futbol. Pod każdą postacią. Lekkość George'a Besta, cytaty Billa Shankly'ego, modele expected Goals. Emocje z Champions League, pasja "Z Podwórka na Stadion". I rzuty karne - być może w szczególności. Statystyki, cyferki, analizy, zwroty akcji, ciekawostki, ludzkie historie. Z wielką frajdą komentuje mecze Bundesligi. Za polską kadrą zjeździł kawał świata - od gorącej Dohy, przez dzikie Naddniestrze, aż po ulewne Torshavn. Korespondent na MŚ 2022 i Euro 2024. Głodny piłki. Zawsze i wszędzie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Konferencji

Reklama
Reklama