Reklama

Szalony dzień Igi Świątek. Wygrała trzy mecze w 24 godziny

Wojciech Górski

19 sierpnia 2025, 21:20 • 2 min czytania 9 komentarzy

Za Igą Świątek absolutnie szalone godziny. W nocy Polka wygrała finał WTA w Cincinnati, a następnie udała się do Nowego Jorku, gdzie w parze z Casperem Ruudem awansowała do półfinału turnieju miksta w ramach US Open.

Szalony dzień Igi Świątek. Wygrała trzy mecze w 24 godziny

Trzy wygrane mecze w ciągu 24 godzin – takie sytuacje należą do ekstremalnie rzadkich. A właśnie taki dzień ma za sobą Iga Świątek.

Reklama

Iga Świątek z triumfem w Cincinnati i w półfinale miksta US Open

24-latka w nocy polskiego czasu rywalizowała z Jasmine Paolini w finale turnieju WTA w Cincinnati. Polka w ostatnich trzech latach za każdym razem awansowała przynajmniej do półfinału, ale pierwszy raz miała okazję zagrać o końcowy triumf. Mecz zakończyła z powodzeniem, wygrywając 7:5, 6:4.

Świątek wzięła udział w ceremonii wręczenia nagród, zaliczyła obowiązki medialne, a następnie ruszyła do Nowego Jorku, gdzie partnerowała Casperowi Ruudowi w turnieju miksta w ramach US Open.

Organizatorzy postanowili zmodyfikować nieco zasady, wobec czego spotkania w turnieju miksta toczą się do dwóch wygranych setów, lecz do wygrania seta wystarczą zaledwie cztery gemy.

W pierwszym meczu polsko-norweska para okazała się lepsza od duetu Madison Keys/Frances Tiafoe, wygrywając 4:1, 4:2. W starciu o półfinał Światek i Ruud wygrali zaś takim samym rezultatem z parą Catherine McNally/Lorenzo Musetti.

CZYTAJ WIĘCEJ O TENISIE NA WESZŁO:

Fot. Newspix.pl

9 komentarzy

Uwielbia futbol. Pod każdą postacią. Lekkość George'a Besta, cytaty Billa Shankly'ego, modele expected Goals. Emocje z Champions League, pasja "Z Podwórka na Stadion". I rzuty karne - być może w szczególności. Statystyki, cyferki, analizy, zwroty akcji, ciekawostki, ludzkie historie. Z wielką frajdą komentuje mecze Bundesligi. Za polską kadrą zjeździł kawał świata - od gorącej Dohy, przez dzikie Naddniestrze, aż po ulewne Torshavn. Korespondent na MŚ 2022 i Euro 2024. Głodny piłki. Zawsze i wszędzie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Polecane

Reklama
Reklama