Coraz gorzej dzieje się w Pogoni Szczecin. Zespół fatalnie zaczął sezon: wygrał tylko jedno z pięciu spotkań. Do tego mieliśmy zamieszanie i przepychanki z Efthymiosem Koulourisem – najlepszym strzelcem, który chciał odejść, ale został i jest na boisku cieniem samego siebie. Teraz okazuje się, że jednemu z młodych zawodników, których zesłano do rezerw, odmówiono… klubowego jedzenia. Niestety, to nie żart.

Do rezerw z pierwszego zespołu zostali zesłani Patryk Paryzek i Maciej Wojciechowski. Powodem jest fakt, że obaj nie doszli do porozumienia z klubem w sprawie nowych kontraktów. Teraz okazuje się, że Pogoń na tym nie poprzestała.
Autor podcastu o Pogoni: Piłkarz musiał prosić kolegów, żeby wynieśli mu jedzenie
„Wiem, że tym wpisem narażę się bardzo mocno, ale trzeba o tym mówić i pokazywać patologię. W klubie dzieje się bardzo źle. Zesłany do rezerw Maciej Wojciechowski dostał zakaz korzystania z cateringu klubowego. Musiał prosić kolegów, żeby wynieśli mu jedzenie przed budynek klubowy” – napisał na platformie X Maciej Chudzik, jeden z autorów podcastu „My Portowcy”.
Po dość krótkim czasie Chudzik usunął swój wpis.
Właściciel Pogoni, Alex Haditaghi, dał się już poznać ze spontanicznych i czasami radykalnych działań. Po niedzielnej przegranej aż 0:3 u siebie z Górnikiem Zabrze zapowiedział, że nie akceptuje czegoś takiego i w najbliższym czasie w klubie dojdzie do zmian. Trener Robert Kolendowicz póki co pozostaje jednak na stanowisku.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O POGONI SZCZECIN NA WESZŁO:
- Górnik przerobił Pogoń na paprykarz
- Haditaghi: Nadchodzą zmiany. To nieakceptowalne
- Przyszłość Koulourisa jest jasna? „Wypełni kontrakt”