Reklama

Nowy gracz Realu naraził się kibicom? „Messi jest najlepszy na świecie”

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

14 sierpnia 2025, 19:11 • 2 min czytania 3 komentarze

Dziś odbyła się oficjalna prezentacja Franco Mastantuono jako nowego piłkarza Realu Madryt. Zawodnik podczas konferencji prasowej został zapytany o to, kto według niego jest najlepszym piłkarzem na świecie i nie wahał się wskazać legendy odwiecznego rywala Królewskich.

Nowy gracz Realu naraził się kibicom? „Messi jest najlepszy na świecie”

Transfer Mastantuono został przyklepany już w czerwcu, ale formalnie ruch mógł zostać sfinalizowany dopiero dziś, czyli w dniu osiemnastych urodzin piłkarza. Argentyńczyk w klubowym ośrodku uroczyście parafował umowę wiążącą go z Realem do 2031 roku.

Reklama

Franco Mastantuono oficjalnie graczem Realu Madryt. „Najlepszy na świecie jest Messi”

Prezentacja jak to prezentacja – było dużo podniosłych słów ze strony zarówno piłkarza, jak i prezesa Królewskich Florentino Pereza, wspólne zdjęcia, a następnie konferencja prasowa.

Na niej jednak młody zawodnik musiał zmierzyć się z pytaniem, którego mógł się nie spodziewać. W nieco kłopotliwej sytuacji postanowił go bowiem jeden z dziennikarzy, który poprosił nowego gracza Realu o wskazanie najlepszego jego zdaniem piłkarza świata. Argentyńczyk nie wahał się jednak wskazać swojego słynnego rodaka, mimo że chodzi o piłkarza największego ligowego rywala Realu, czyli Barcelony.

Najlepszym piłkarzem na świecie jest według mnie Messi. Jestem Argentyńczykiem. W ostatnich latach to on był moim zdaniem najlepszym zawodnikiem. Nie mam nic więcej do dodania – stwierdził 18-latek.

Za transfer Franco Mastantuono z River Plate Real Madryt zapłacił 45 milionów euro. Pierwszą okazję do debiutu Argentyńczyk będzie miał już we wtorek, kiedy Królewscy w meczu pierwszej kolejki LaLiga zmierzą się z Osasuną.

WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

Fot. Newspix

3 komentarze

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Hiszpania

Reklama
Reklama