Alex Haditaghi powiedział, że nie ugnie się na transfer Koulourisa, jeśli oferta nie będzie odpowiednia, więc Grek jest już zdrowy i gra. Natomiast czy zagra dobrze i czy Pogoń pokona Arkę? Zobaczymy!
Arka Gdynia 1:1 Pogoń Szczecin
KONIEC!
Arka wygrywa z Pogonią! Ten wynik mógł pójść w każdą stronę, dość powiedzieć, że Pogoń miała rzut karny, ale cóż - poszedł w taki, że wygrała Arka.
I brawo! Dzięki za dziś, zaraz kolejny mecz i live Przemka Michalaka, my słyszymy się jutro na Lidze Minus.
Rany, jaka katastrofalna piłka od Pozo do Koulourisa. Grek dobrze wychodził, tylko mu dać prostopadłą... A Pozo podał do Węglarza.
Cztery minuty dorzucił Marciniak.
Odrabiać ma Pogoń, ale próbuje Arka - Oliveira z dystansu, natomiast łatwo broni Kamiński.
Czy Pogoń jeszcze weźmie się w garść? Zostały cztery minuty plus to, co doliczy Marciniak. Pewnie z siedem-osiem minut grania.
I mamy dymy!
Ignacik doniósł, że Jakubczyk po golu wysłał całusa ławce Pogoni, a on jest przecież wychowankiem tego klubu. Chyba nie tęskni...
Jak on dostawił pasówkę zza pola karnego... Matko! Piłka poleciała między widły, Kamiński bez szans!
O RANY CO ZA GOL JAKUBCZYKA!
Bardzo słaby strzał Koulourisa - to znaczy pod względem siły nie było tak źle, ale wysokość... Idealna dla bramkarza. Węglarz go wyczuł i zbił piłkę.
To właśnie on blokował strzał Pozo, ale cóż, nieprzepisowo - choć jedna powtórka zasiała ziarno wątpliwości, czy nie było najpierw brzucha, a potem ręki. Natomiast druga była bezlitosna dla obrońcy.
No i jest wskazanie na wapno.
Będzie karny dla Pogoni za rękę Celestine'a, tak czuję.
Broni się Arka, bo Pogoń przycisnęła - Grosicki najpierw podaniem obsłużył Pozo, ale strzał Hiszpana został zablokowany, potem Grosicki wrócił, ale piłkę z głowy Koulourisa zdjął jeden z obrońców.
Ajajaj, Pogoń mogła strzelić takiego gola jak Arka! Grosicki uderzał z bardzo podobnego miejsca co Kerk, też rykoszet, ale piłka minęła bramkę, skrzydłowy nie miał tyle szczęścia co rywal z Gdyni.
Abramowicz z Kerkiem naradzali się, kto ma wykonać rzut wolny, wyglądało to bardzo poważnie.
Kopnął Kerk.
Nie dokopał nawet do pola karnego.
Oliveira, Gaprindaszwili i Espiau wchodzą, schodzą Predenkiewicz, Kocyła i Percan.
Marcin Żewłakow jak zwykle łagodny: "Starali się".
Kolendowicz dorzuca drugą zmianę - Koutris za Borgesa.
Z kolei Szwarga szykuje się do potrójnej roszady.
Ale nie po to wszedł Mukairu, żeby dobrą kontrę zakończyć wbiegnięciem w rywala.
Zmiana w Pogoni, zszedł Juwara, a wszedł Mukairu. Próbuje rozruszać swój zespół trener Kolendowicz, bo te piętnaście minut drugiej połowy goście mają takie sobie. Początek był dobry, ale potem siadło.
Prawie 10 minut drugiej połowy za nami, dalej 1:1.
A to akurat dobrze, bo w gronie Weszłopolskich (Mietek, Roki, Kuba, ja) tak wytypowałem na Kicktippie.
Teraz jego wrzutka, ale wybroniła się Pogoń.
Dobrze widzieć majora Kocyłę znowu w Ekstraklasie. Niemniej ta kariera miała chyba trochę inaczej wyglądać.
Szybka akcja Pogoni dwojako: bo po prostu miała dobre tempo i Pogoń zrobiła ją już w 30 sekundzie drugiej połowy.
Ale konkretu jakiegoś wielkiego nie było - strzał Pozo zablokowany.
Coś w tym jest, bo Huja wymierzał sprawiedliwość Kocyle, podnosząc go z ziemi i rzucając, na co zawodnik Arki narzekał w przerwie, mówiąc o "karygodnym" zachowaniu.
Przerwa. Mamy remis 1:1 i jest to chyba wynik zasłużony: jedni i drudzy mieli swoje argumenty, trudno powiedzieć, by ktoś wyraźnie był lepszy.
Strzał Kerka, który odbija się od Huja, myli tym samym Kamińskiego i wpada do siatki.
Arka próbuje odpowiedzieć, teraz wrzutka Kerka z rzutu rożnego, dobra, ostra, ale piąstkuje Kamiński (no bo nie łapie).
Słusznie mówi Gleń, że Arka mogła się rozregulować po sytuacji z Kamińskim. Piłkarze ruszyli do sędziego, a zapomnieli ruszyć do Grosickiego, no i klops.
Idealna wrzutka od Grosickiego na długi słupek, tam nabiegł Loncar i z bliska wsadził na 1:0 dla Pogoni. Mamy otwarcie wyniku, Arka teraz nie może już ograniczać się do obrony.
Ale gramy dalej i w sumie skoro sędziuje Marciniak, chyba jednak wiadomo było, że utrzyma decyzję z boiska.
Krzysztof Kamiński ma problemy z podstawami, mianowicie z łapaniem piłki, teraz znów jej nie złapał, skorzystał z tego rywal i bramkarz musiał się ratować piąstkowaniem. Arka domaga się z tego tytułu rzutu karnego.
Ta kolejka pokazała, że nie jest bez szans w tych protestach.
Grekowi sprawę trochę utrudnił fakt, że musiał złapać tę piłkę, która odchodziła od bramki po dośrodkowaniu, no i nie udało się jej skontrować tak, żeby łuk po locie był płaski.
Fachowo to brzmi...
Koulouris z piątego metra główką nad bramką!
Odpowiedź Pogoni!
Dwójkowa akcja Borgesa z Grosickim i ten pierwszy wpada w pole karne, strzela, ale próbę z ostrego kąta wyjął Węglarz.
Niemniej coś się ruszyło, oby nie na chwilę.
Strzał Predenkiewicza z pola karnego, ale spokojnie broni Kamiński.
Przerzut Borgesa do Juwary był dobry, ale... piłkarza oślepiło słońce i nie przyjął.
Mecz się uspokoił. Tak można powiedzieć w 20. minucie, ale jeśli będzie podobnie za kwadrans, powiem już, że jest nudny.
Chwila dla Pogoni, parę wrzutek, próba dryblingu Grosickiego, na koniec strzał Pozo, ale obok bramki.
Odważne piłki gra Kerk i to dobrze, ale są one niecelne, a to źle.
Długie podanie Kerka do Kocyły, ale Kocyła musiałby być wielki jak dinozaur i szybki jak odrzutowiec, żeby tę piłkę dopaść.
Wciąż 0:0.
Strzał Kerka, ale radzi sobie Kamiński.
Ale jest odpowiedź gości - wstrzelenie w pole karne, na Koulourisa, bo na kogo innego, ten strąca futbolówkę i naprawdę wiele nie brakowało! Piłka minęła słupek może o metr albo i pół.
Dobry start Arki - wysoko, energetycznie, bez kompleksów.
Błąd Kamińskiego po wrzucie z autu Arki, minął się z piłką i Pogoń miała strzał, ale ten został zablokowany i jest rzut rożny.
Uroczyście przysięgam żadnych żartów z nazwiska pewnego piłkarza Pogoni, bo jest to tak przegrzane, że dajcie spokój.
Rzut oka na moje Fantasy - wczoraj katastrofa. Alves i Janża po dwa punkty.
Tutaj mam Abramowicza i Grosickiego, do boju!
Piękna pogoda w Gdyni, a mówią, że nad morzem tylko pada. No właśnie nie - wcale nie tak trudno jest tam upolować dobrą pogodę, wierzcie mi.
Arbitrem tego spotkania będzie Szymon Marciniak, obie ekipy wychodzą już na murawę.
Dobra informacja z tym powrotem Koulourisa. Za dobry piłkarz, żeby miały go boleć plecy, nie ma co się szarpać z klubem, który przecież też dał mu sporo. Jak się znajdzie kupiec, niech idzie, ale niech ten kupiec uszanuje wolę właściciela i zapłaci odpowiednio.
A że ma zapłacić dużo - 3,5 do 4 milionów euro - za 29-latka z rokiem kontraktu? Cóż, trudno, żeby Pogoń oddawała takiego strzelca za frytki.
W końcu mamy mecz w tę sobotę, trochę nam partii przełożono, stąd tak późny start. Ale w końcu gramy i bardzo dobrze!
Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie.
Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.
Rozwiń