Reklama

„Nie było dyskusji”. Trener Legii Warszawa odniósł się do słów agenta Ianisa Hagiego

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

30 lipca 2025, 21:36 • 3 min czytania 1 komentarz

Legia Warszawa powalczy jutro z Banikiem Ostrawa o awans do kolejnej rundy eliminacyjnej Ligi Europy. Pierwsze spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2 i Edward Iordanescu – trener Wojskowych – nie ukrywa, że jest tym rezultatem lekko rozczarowany.

„Nie było dyskusji”. Trener Legii Warszawa odniósł się do słów agenta Ianisa Hagiego

Rumun uważa, że jego podopieczni zasłużyli przed tygodniem na więcej niż remis.

Reklama

– Prawdą jest, że wróciliśmy z Ostrawy nie do końca zadowoleni, lekko sfrustrowani. Uważam, że mogliśmy z tego meczu wycisnąć zdecydowanie więcej. Ten wynik nie poszedł do końca po naszej myśli. Są to wspomnienia, ale teraz najważniejszy jest awans – zaznaczył Iordanescu, cytowany przez klubowe media.

Edward Iordanescu: „Nie było dyskusji o Hagim od kilku tygodni”

– Musimy zostawić za sobą naiwność i indywidualne błędy. Musimy zachować pragmatyzm, który będzie kluczowy. To właśnie on, połączony z dobrą organizacją, da nam awans. Mam na myśli to, że nie potrzebujesz dziesięciu sytuacji, aby zdobyć bramkę. Wystarczy jedna lub dwie. Potrzebujemy silnego ducha zespołu. Musimy zrozumieć, że praca jako drużyna przybliży nas do awansu. Dla mnie zawsze awans jest wynikiem pracy całej drużyny, a nie indywidualności – dodał szkoleniowiec warszawskiej drużyny. – Jesteśmy świadomi swoich słabych stron, znamy statystyki. Zrobimy jednak wszystko, by cały czas stawać się lepszymi. W meczu w Ostrawie rywale również po kilku sekundach mieli pierwszy stały fragment. Musimy na to uważać. Mamy specjalistów, którzy pracują nad stałymi fragmentami. W nowoczesnym futbolu 1/3 bramek pada po stałych fragmentach – albo na twoją korzyść albo na korzyść rywala. 

Będziemy rotować, aby zawodnicy byli wypoczęci. Piłkarze wiedzą, że to dla ich dobra, aby byli gotowi. Nie mamy żadnego piłkarza z permanentnym kontraktem na granie – przypomniał Iordanescu.

Rumun nie chciał rozwodzić się na temat plotek łączących z jego zespołem Ianisa Hagiego.

– Nie było dyskusji o Hagim od kilku tygodni. Agenta Ianisa znam bardzo dobrze, bo to świetny i szczery człowiek. Nie wiem, jak to odnosi się do obecnej sytuacji. Nie lubię rozmawiać o budżecie, transferach. Ianis to świetny piłkarz i musi podjąć najlepszą decyzję dla siebie – skwitował trener.

„Urodziłem się z presją”. Kim jest młody Hagi, łączony z Legią?

Przypomnijmy, że związany z Hagim agent Arcadie Zaporojanu stwierdził na łamach portalu Fanatik, że: – Rozmawialiśmy z Legią i zaproponowana została konkretna wersja finansowa. Chodziło o znaczącą kwotę za podpis w okolicach miliona euro. Do tego dochodziła pensja na poziomie 600 tysięcy euro. Chodziło między innymi o to, by nie zakłócić struktury płac w Legii. Rozmawialiśmy z Ianisem, Edwardem Iordanescu i Gheorge Hagim. Ostatecznie piłkarz odrzucił ofertę i każda ze stron poszła w swoją stronę. […] W ostatnich dniach rozmawiałem na temat Hagiego z właścicielem Legii. Jeśli trochę dołożą, to… ten temat się uda. 

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. NewsPix.pl

1 komentarz

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Europy

Reklama
Reklama