Wojciech Szczęsny nie jest już formalnie piłkarzem Barcelony, bo jego kontrakt wygasł z końcem czerwca. Ale spokojnie, według hiszpańskich mediów Polak podpisze nową umowę. Szczęsny ma rywalizować o miejsce w pierwszym składzie z pozyskanym latem Joanem Garcią.

Polak przeniósł się do Barcelony z piłkarskiej emerytury jesienią, po tym, jak Marc-Andre ter Stegen doznał poważnej kontuzji. Na początku miał trochę problem z dostosowaniem się do stylu gry zespołu z Katalonii, w którym bramkarz musi często wybiegać z bramki i grać nogami, ale z czasem Szczęsny zaczął sobie z tym radzić lepiej i wywalczył miejsce w pierwszym składzie. Rozegrał dla Barcelony 30 spotkań i większość z nich była udana. W klubie wszyscy podkreślają, że dał jakość, a do tego jego obecność dobrze wpływa na atmosferę w zespole.
Wojciech Szczęsny nie podpisał jeszcze dwuletniego kontraktu z Barceloną
Ale Szczęsny nie podpisał jeszcze nowej umowy, choć sporo się o niej mówi. Deco, dyrektor sportowy klubu, przekonuje, że to tylko kwestia czasu, a do dogadania pozostały detale. W „Mundo Deportivo” można natomiast przeczytać, że działacze Barcelony wciąż wiążą przyszłość z Polakiem, choć docelowo pierwszym bramkarzem ma być ktoś młodszy.
Na pełnienie tej roli szykowany jest Joan Garcia, który latem przeniósł się do Barcelony z ekipy lokalnego rywala, Espanyolu. Z ter Stegenem natomiast działacze, zdaniem katalońskich mediów, nie wiążą przyszłości i Niemiec prawdopodobnie odejdzie z klubu. O miejsce w pierwszej jedenastce rywalizowaliby wtedy Szczęsny i Garcia, o ile Polak podpisze dwuletnią umowę.
Barcelona wznawia treningi 13 lipca. Wiele wskazuje na to, że polski bramkarz pojawi się na pierwszych zajęciach.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:
- Trela: Kluby na wygnaniu. Polska tradycja gry poza swoim miastem
- Polska zorganizuje EURO 2036? „To ma być dziedzictwo Kuleszy”
- Nie grała w piłkę 659 dni. Paulina Dudek: „Czułam ciągły ból” [WYWIAD]