Ten projekt rozwija się na razie powoli, ale ambicje osób stojących za włoskim Como sięgają już europejskich pucharów. Nic więc zaskakującego w tym, że w Lombardii coraz bardziej przyglądają się zawodnikom ze zdecydowanie wyższej półki i są gotowi płacić im niezłe pieniądze. Zresztą z wydatkami indonezyjscy właściciele nie mają w tym klubie problemu…

Trudno więc się dziwić ofercie, którą przedstawiono piłkarzowi Manchesteru United. Antony spędził ostatnie miesiące na wypożyczeniu w hiszpańskim Betisie, lecz to było właśnie tylko wypożyczenie – Brazylijczyk nadal jest zawodnikiem Czerwonych Diabłów i dlatego to od włodarzy klubu z Old Trafford w dużym stopniu zależy jego przyszłość. Umowa skrzydłowego z angielskim zespołem wygasa dopiero w czerwcu 2027 roku.
Antony dostał ofertę z Como. Serce zostawił jednak w Sewilli
W związku z trudną sytuacją piłkarza o jego pozyskanie chcieli się postarać włodarze Como – dziesiątej drużyny minionego sezonu Serie A, mającej teraz jeszcze większe aspiracje. Włoski klub nie narzeka na brak pieniędzy i sukcesywnie, krok po kroku stara się realizować cel, jakim jest wbicie się do czołówki zespołów grających na Półwyspie Apenińskim. A w dalszej perspektywie – zaznaczenie swojej obecności w Europie.
Narodziny gwiazdy. Piękno natury przyćmione w Como [CZYTAJ WIĘCEJ]
Antony ma jednak odrzucać awanse Włochów. Zgodnie z informacjami podawanymi przez Fabrizio Romano, Brazylijczyk skupia się raczej na wymyśleniu sposobu, który pozwoli mu ponownie zagrać w koszulce Betisu, do którego był w ostatnim czasie wypożyczony z Manchesteru United.
🚨🇧🇷 Italian side Como have tried to sign Antony in the recent days but Brazilian winger is giving priority to Real Betis return.
Man United are also aware of Antony’s preference to continue at Betis next season, no club to club agreement yet.
🎥🇮🇹 https://t.co/RVWApsQ687 pic.twitter.com/rSNrHUI4Aq
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) June 20, 2025
CZYTAJ WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:
- Kolejny chętny na Greka. Kosidis może zostać w Polsce
- Craciun ląduje w Łodzi. ŁKS wzmacnia linię obrony
- Jakub Kamiński blisko nowego klubu. Zostanie w Niemczech
- Oficjalnie: Florian Wirtz piłkarzem Liverpoolu. “The Reds” pobili swój rekord
Fot. Newspix