Trwa saga z udziałem Angela Rodado. Napastnik Wisły Kraków wciąż nie zdecydował, gdzie będzie grać w następnym sezonie, ale przynajmniej chyba wiemy, gdzie się nie pojawi. Oczywiście pod warunkiem, że to, co mówi dyrektor generalny Pogoni Szczecin, nie jest zasłoną dymną czy delikatnym czarowaniem rzeczywistości.
Tan Kesler, wiceprezes i dyrektor generalny Pogoni Szczecin, zdecydował się odnieść do krążących w mediach informacji o Rodado. Pojawiały się głosy, że mocne zainteresowanie wykazują Hiszpanem właśnie “Portowcy”. W obliczu prawdopodobnego odejścia Koulourisa zgadzałoby się to o tyle, że Pogoń musiałaby ściągnąć nowego strzelca.
Przedstawiciel Pogoni dementuje plotki o Rodado
Ale Kesler stonował nastroje i dał sygnał kibicom Pogoni, że do takiego ruchu raczej nie dojdzie. Ba, na łamach Meczyków założył nawet scenariusz, że obecna “dziewiątka” nigdzie nie wyjedzie: – To dobry piłkarz, ale mamy Koulourisa. Spotkaliśmy się, by porozmawiać o innych zawodnikach. Lubimy i doceniamy Rodado, ale mamy własnego napastnika. Plotki nie były prawdą.
Naprawdę trudno tu i teraz uwierzyć, że Grek na 100% zostanie w szczecińskim klubie po tak kapitalnym sezonie. Kuszą go różne kluby z Europy, więc Pogoń musiałaby się naprawdę nieźle nagimnastykować, żeby przekonać go do pozostania. To oczywiście wyklucza transfer Rodado, choć Kesler musi mieć pewnie świadomość, że gdyby domino transferowe ruszyło, Pogoń jednak mogłaby schylić się po gracza Wisły Kraków. Rzecz jasna, o ile byłby dostępny. Potrafimy wyobrazić sobie moment, gdy klub opuszcza Koulouris, a na Rodado jest już za późno.
WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:
- Goncalo Feio znalazł nowy klub. Krok od podpisu we Francji! [NEWS]
- Nowy napastnik bardzo blisko Rakowa. Chciała go Jagiellonia [NEWS]
- Widzew płaci więcej niż Lech, Legia i Raków! Przegląd ofert transferowych
- Fornalczyk wystraszył się rywalizacji w Lechu? “Zrezygnował”
- Były reprezentant Senegalu blisko transferu do Ekstraklasy. Trwają rozmowy [NEWS]
Fot. Newspix