Jednym z nazwisk najczęściej wymienianych w kontekście posady selekcjonera reprezentacji Polski jest Jan Urban. O tym, że byłby to dobry wybór przekonane są nie tylko niektóre media, ale również Lukas Podolski, który współpracował z nim w Górniku Zabrze. Były reprezentant Niemiec wskazuje jednak na pewną kluczową kwestię dotyczącą funkcjonowania naszej kadry. – Problem polskiej piłki tak naprawdę wcale nie leży w selekcjonerze – przekonuje „Poldi” w rozmowie z Goal.pl.

Urban i Podolski trafili do Górnika w tym samym czasie, czyli latem 2021 roku. Urban został po roku zwolniony z funkcji pierwszego trenera, ale w marcu 2023 roku wrócił na stanowisko, by zostać ponownie pożegnanym pod koniec ubiegłego sezonu. Choć mówiło się, że relacje na linii Podolski – Urban nie zawsze były wzorowe, były reprezentant Niemiec przekonuje, że były trener zabrzan byłby odpowiednią osobą na stanowisku selekcjonera polskiej kadry.
Jan Urban na selekcjonera? Podolski: To dobry kandydat
– Kilka razy mówiłem w wywiadach, że Jan Urban to dobry kandydat na selekcjonera. Ma dobre podejście do piłki, potrafi ułożyć relacje między ludźmi i ma taki hiszpański luzik. Powstaje tu jednak inne pytanie: jak ma grać Polska. Ładnie dla oka, ofensywnie, budując szybko akcje od tyłu, jednym-dwoma podaniami? Jan Urban lubi piłkę hiszpańską, tam grał i trenował. Jeśli Polska miałaby tak grać, to jeszcze raz powiem, że trener Urban to dobry wybór. Natomiast problem polskiej piłki tak naprawdę wcale nie leży w selekcjonerze – stwierdził Podolski w rozmowie z Piotrem Koźmińskim z Goal.pl.
Zdaniem piłkarza Górnika, aby w polskiej piłce doszło do znaczącego postępu, potrzebna jest długofalowa strategia.
– W wizji i jakości. Ok, są piłkarze, jest bardzo dużo nowych stadionów, powstają kolejne bazy treningowe, ale brakuje jakości poza boiskiem. Trenerzy w juniorach, czy ludzie zarządzający klubem. W tym obszarze nadal jest słabo. Od kiedy tu jestem, albo inaczej, od kiedy bliżej przyglądam się polskiemu futbolowi, tym bardziej przekonuję się, że brakuje w nim trochę planu jak to ma dalej wyglądać. Na moje oko Polacy mają duży potencjał żeby coś z tego zrobić. A rzeczywistość? W kadrze jeden trener za drugim. Raz Polak, raz cudzoziemiec. Znowu obcokrajowiec, znowu potem swój. No to jak można coś zbudować? – zauważył „Poldi”.
Jakie są szanse na to, by to Jan Urban faktycznie objął stery w reprezentacji Polski? Zdaniem Adama Godlewskiego z gol24.pl, nie za duże. Według niego to, co dla dziennikarzy wydaje się największym atutem Urbana, czyli jego usposobienie, dla prezesa PZPN ma być argumentem przeciwko tej kandydaturze.
– Pojawia się sporo kandydatur – najwięcej tych z gatunku fantasy – gdyż szef związku bawi się w mylenie tropów. Dlatego wszyscy zwolennicy kandydatury Jana Urbana powinni wziąć mocno na wstrzymanie, bo z przecieków ze związku wynika, że na dziś ten faworyt publiczności nie ma najmniejszych szans na objęcie kadry. Z tego powodu, że prezes CK uważa, że jest zbyt miękki… – twierdzi dziennikarz.
CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Ekspert z apelem na temat reprezentacji. “Musimy wymagać ambicji i charakteru”
- Rekrutacja według Kuleszy – rzucić kolejne nazwiska i niech się kręci! [KOMENTARZ]
- Probierza nie ma, ale jest szansa na mundial. Na kogo możemy wpaść?
- Kulesza to najgorszy prezes w historii
- Decyzję Probierza jako pierwsi poznali golfiści!
Fot. Newspix