Reklama

Podolski widzi Urbana jako selekcjonera, ale Kulesza podobno kręci nosem

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

16 czerwca 2025, 14:25 • 3 min czytania 27 komentarzy

Jednym z nazwisk najczęściej wymienianych w kontekście posady selekcjonera reprezentacji Polski jest Jan Urban. O tym, że byłby to dobry wybór przekonane są nie tylko niektóre media, ale również Lukas Podolski, który współpracował z nim w Górniku Zabrze. Były reprezentant Niemiec wskazuje jednak na pewną kluczową kwestię dotyczącą funkcjonowania naszej kadry. – Problem polskiej piłki tak naprawdę wcale nie leży w selekcjonerze – przekonuje „Poldi” w rozmowie z Goal.pl.

Podolski widzi Urbana jako selekcjonera, ale Kulesza podobno kręci nosem

Urban i Podolski trafili do Górnika w tym samym czasie, czyli latem 2021 roku. Urban został po roku zwolniony z funkcji pierwszego trenera, ale w marcu 2023 roku wrócił na stanowisko, by zostać ponownie pożegnanym pod koniec ubiegłego sezonu. Choć mówiło się, że relacje na linii Podolski – Urban nie zawsze były wzorowe, były reprezentant Niemiec przekonuje, że były trener zabrzan byłby odpowiednią osobą na stanowisku selekcjonera polskiej kadry.

Reklama

Jan Urban na selekcjonera? Podolski: To dobry kandydat

Kilka razy mówiłem w wywiadach, że Jan Urban to dobry kandydat na selekcjonera. Ma dobre podejście do piłki, potrafi ułożyć relacje między ludźmi i ma taki hiszpański luzik. Powstaje tu jednak inne pytanie: jak ma grać Polska. Ładnie dla oka, ofensywnie, budując szybko akcje od tyłu, jednym-dwoma podaniami? Jan Urban lubi piłkę hiszpańską, tam grał i trenował. Jeśli Polska miałaby tak grać, to jeszcze raz powiem, że trener Urban to dobry wybór. Natomiast problem polskiej piłki tak naprawdę wcale nie leży w selekcjonerze – stwierdził Podolski w rozmowie z Piotrem Koźmińskim z Goal.pl.

Zdaniem piłkarza Górnika, aby w polskiej piłce doszło do znaczącego postępu, potrzebna jest długofalowa strategia.

W wizji i jakości. Ok, są piłkarze, jest bardzo dużo nowych stadionów, powstają kolejne bazy treningowe, ale brakuje jakości poza boiskiem. Trenerzy w juniorach, czy ludzie zarządzający klubem. W tym obszarze nadal jest słabo. Od kiedy tu jestem, albo inaczej, od kiedy bliżej przyglądam się polskiemu futbolowi, tym bardziej przekonuję się, że brakuje w nim trochę planu jak to ma dalej wyglądać. Na moje oko Polacy mają duży potencjał żeby coś z tego zrobić. A rzeczywistość? W kadrze jeden trener za drugim. Raz Polak, raz cudzoziemiec. Znowu obcokrajowiec, znowu potem swój. No to jak można coś zbudować? – zauważył „Poldi”.

Jakie są szanse na to, by to Jan Urban faktycznie objął stery w reprezentacji Polski? Zdaniem Adama Godlewskiego z gol24.pl, nie za duże. Według niego to, co dla dziennikarzy wydaje się największym atutem Urbana, czyli jego usposobienie, dla prezesa PZPN ma być argumentem przeciwko tej kandydaturze.

Pojawia się sporo kandydatur – najwięcej tych z gatunku fantasy – gdyż szef związku bawi się w mylenie tropów. Dlatego wszyscy zwolennicy kandydatury Jana Urbana powinni wziąć mocno na wstrzymanie, bo z przecieków ze związku wynika, że na dziś ten faworyt publiczności nie ma najmniejszych szans na objęcie kadry. Z tego powodu, że prezes CK uważa, że jest zbyt miękki… – twierdzi dziennikarz.

CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:

Fot. Newspix

27 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama