Reklama

Media: Arsenal złożył pierwszą ofertę za Gyokeresa!

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

14 czerwca 2025, 10:12 • 2 min czytania 4 komentarze

Rozpędza się karuzela z Viktorem Gyokeresem w roli głównej. Z biegiem poprzedniego sezonu było pewne, że duże kluby będą się o niego ścigać. Mówiło się jednak głównie o kierunku Premier League, a zwłaszcza o Arsenalu. To właśnie przedstawiciele “Kanonierów” – jak twierdzą angielskie media – wyszli na prowadzenie w wyścigu wraz z końcem kampanii 24/25. A teraz wreszcie wysłali otwierającą negocjacje ofertę.

Media: Arsenal złożył pierwszą ofertę za Gyokeresa!

Te informacje potwierdza portugalski portal “Record”, to znaczy: Arsenal dopiero teraz wziął się za oficjalny dokument z konkretną kwotą za napastnika Sportingu Lizbona. Do tej pory rozmowy o transferze nie miały potwierdzenia na papierze w postaci oferty.

Viktor Gyokeres odejdzie do Premier League za około 60 mln euro?

Wątpliwe jest jednak, że w Lizbonie puszczą swoją gwiazdę za pieniądze, jakie chce wydać na piłkarza Arsenal. A padła kwota 48 mln funtów (56 mln euro) z bonusami w postaci ponad 8 mln funtów. To nieduża rozbieżność względem ceny, o jakiej mówiło się kilka tygodni temu. Portugalczycy chcieliby 60-70 mln euro, zapewne w kwocie stałej.

I to nie dziwi, skoro Gyokeres rozbudził wyobraźnię największych klubów. Przecież w sezonie 24/25 strzelił 54 gole w 52 meczach. Dołożył jeszcze 14 asyst i ogółem wyglądał jak gość, który może poradzić sobie dosłownie wszędzie. Skoro taki Joao Felix jako gwiazda ligi został w przeszłości wyceniony przez Benficę na ponad 100 mln euro, Gyokeres jako gwarancja bramek, mimo 27 lat na karku, raczej nie może kosztować dwa razy mniej.

Owszem, mówimy o różnicy w wycenie dużego talentu, a tutaj już ułożonego i dojrzałego zawodnika. Ale w Europie najwięcej płaci się przecież za to, że regularnie dostarczasz liczby. Z tego względu, jeśli Arsenal na poważnie myśli o kupnie Szweda, musi podbić ofertę.

Reklama

WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Iga Świątek już kiedyś wygrała Wimbledon. O największym juniorskim sukcesie Polki

Sebastian Warzecha
0
Iga Świątek już kiedyś wygrała Wimbledon. O największym juniorskim sukcesie Polki
Live

LIVE: Legia wchodzi do gry. Czy będzie tak źle, jak się zapowiada?

Paweł Paczul
0
LIVE: Legia wchodzi do gry. Czy będzie tak źle, jak się zapowiada?
Ekstraklasa

Poważny transfer i nadzieja na spokojne utrzymanie. Wisła Płock wraca do Ekstraklasy

Wojciech Górski
1
Poważny transfer i nadzieja na spokojne utrzymanie. Wisła Płock wraca do Ekstraklasy

Anglia

Anglia

Paweł Wilkowicz o Viaplay: To był kosmos. Przez pierwsze miesiące praktycznie nie spałem [WYWIAD]

Wojciech Górski
38
Paweł Wilkowicz o Viaplay: To był kosmos. Przez pierwsze miesiące praktycznie nie spałem [WYWIAD]

Komentarze

4 komentarze

Loading...