To była jedna z bardziej kuriozalnych zmian w historii reprezentacji Polski. W meczu młodzieżówki z Gruzją na EURO U-21 Michał Rakoczy zmienił w końcówce Mariusza Fornalczyka. Pomocnik po wejściu na boisko miał ledwie dwa kontakty z piłką. Pierwszy – w akcji, gdy zamiast wybijać piłkę, próbował ją osłaniać, co wykorzystali Gruzini, wbijając nam gola na 2:1. Drugi – gdy kilka chwil później miał świetną okazję na wyrównanie. Po meczu zdołowany Rakoczy skomentował te dwie sytuacje.

Wiele osób było zdziwionych, dlaczego selekcjoner Adam Majewski zdjął Fornalczyka i wpuścił Rakoczego. Trener tłumaczył, że zawodnik prosił o zmianę. Fornalczyk wyjaśnił, że selekcjoner dwa razy pytał go, ile jeszcze wytrzyma i odpowiedział mu, że da radę grać przez pięć minut. Tyle że Rakoczy, który pojawił się na boisku, nie dość, że nic nie dał drużynie, to jeszcze sprezentował przeciwnikowi kuriozalnego gola w ostatniej minucie spotkania.
Michał Rakoczy: To mój błąd. Biorę to na siebie
– Przy bramce na 2:1 to był mój błąd. Powinienem był wybić tę piłkę na rzut rożny, obojętnie gdzie i jakby to biorę na siebie. Nic więcej nie trzeba doszukiwać się w tej sytuacji – powiedział po meczu wyraźnie zdołowany zawodnik.
A później dodał spytany, o niewykorzystaną okazję po świetnym zgraniu od innego rezerwowego, Wiktora Bogacza: – Ostatnia sytuacja? Uważam, że dobrze się zachowałem, aczkolwiek bramkarz zachował się jeszcze lepiej i wybronił to.
Michał Rakoczy po meczu z Gruzją 🇬🇪
🗣️ „To był mój błąd. Powinienem wybić tę piłkę obojętnie gdzie. Biorę to na siebie”. pic.twitter.com/IGA29HJ3WI
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) June 11, 2025
Polacy przegrali 1:2 z rywalem, który uchodził za najsłabszego w grupie. Teraz przed nimi mecze z Portugalią i Francją. Ten pierwszy odbędzie się w sobotę o 21.00 w Trenczynie.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O KADRZE U-21 NA WESZŁO:
- Selekcjonerski gen sabotażu. Przegrywamy z Gruzją
- Kolejny dzień i kolejna kompromitacja. Tym razem młodzieżówka
- Patryk Peda: Gruzja dobrze się przygotowała