Reklama

Kiwior: Mamy sobie coś do wyjaśnienia z Mołdawią. Chcemy wygrać

Szymon Janczyk

02 czerwca 2025, 17:14 • 2 min czytania 6 komentarzy

Jakub Kiwior wziął udział w pierwszej konferencji reprezentacji Polski podczas czerwcowego zgrupowania. Obrońca Arsenalu zszokował opinię publiczną, stwierdzając, że — tu cytat — zespół „chce wygrać z Mołdawią”.

Kiwior: Mamy sobie coś do wyjaśnienia z Mołdawią. Chcemy wygrać

Nie spodziewaliśmy się gorących headlinów po wystąpieniu Jakuba Kiwiora na konferencji reprezentacji Polski, ale jednak — niespodzianka. Stoper odpowiedział na całe trzy pytania i zdążył poinformować nas w tym czasie o tym:

Reklama
  • jak wspomina ostatnie mecze w Arsenalu,
  • jakie ma nastawienie przed spotkaniem z Mołdawią,
  • czy zamierza zmienić klub w letnim oknie transferowym?

Krótko, zwięźle i na temat.

Reprezentacja Polski. Jakub Kiwior przed meczem Polska — Mołdawia

— Bardzo dobrze pamiętam mecze z Mołdawią. Mamy sobie coś do wyjaśnienia. Czekam na ten mecz, jak na każdy inny w reprezentacji Polski. Podejdziemy do tego meczu jak do każdego innego i będziemy chcieli wygrać — zadeklarował Jakub Kiwior, który był jednym z bohaterów historycznych potyczek z Mołdawianami, w których po ciężkich bojach ugraliśmy punkt u siebie.

Przyszli na Lewandowskiego, zobaczyli coś historycznego [REPORTAŻ Z MOŁDAWII]

Środkowego obrońcę na szczęście zagadnięto także o nieco przyjemniejsze z jego perspektywy wspomnienia z lat minionych. Czy nawet bardziej — z minionych tygodni. Konkretnie o mecze Arsenalu w Lidze Mistrzów.

— Bardziej zapadł mi w pamięci mecz z Realem Madryt. Cieszy mnie, że ostatni czas w Arsenalu wypada pozytywnie, jeśli chodzi o moje minuty na boisku. Nie uważam, że byliśmy gorsi od PSG. Wyglądaliśmy bardzo dobrze na ich tle, to my mogliśmy zagrać w finale. Ten finał pokazał, że to mocny zespół.

Kiwior na koniec zdradził nam też, czy latem zmieni barwy klubowe. To znaczy, w sumie nie zdradził, ale skoro odpowiedział, to zacytujemy.

— Ciężko mi powiedzieć coś o przyszłości. Sezon dopiero się skończył, mieliśmy tydzień, żeby przygotować się na kadrę i na tym się skupiłem.

WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:

fot. FotoPyK

6 komentarzy

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Kacper Tomasiak: Jeśli będzie progres, to za rok powinienem walczyć o miejsca na podium

Sebastian Warzecha
0
Kacper Tomasiak: Jeśli będzie progres, to za rok powinienem walczyć o miejsca na podium
Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama