Reklama

Dwa efektowne ciosy PSG. Inter był bezradny [WIDEO]

Jakub Radomski

31 maja 2025, 21:48 • 2 min czytania 0 komentarzy

PSG kapitalnie rozpoczęło wielki finał Ligi Mistrzów przeciwko Interowi Mediolan. Zespół z Paryża szybko zdobył dwie bramki i wygląda na to, że nie da sobie wydrzeć zwycięstwa. Najpierw po efektownych podaniach gola na 1:0 strzelił Achraf Hakimi, a na 2:0 podwyższył Desire Doue. Zobaczcie, jak wyglądały te bramki.

Dwa efektowne ciosy PSG. Inter był bezradny [WIDEO]

Od samego początku PSG prezentowało się lepiej. I dość szybko trafiło do siatki. Dwa kapitalne podania i na pustą bramkę kopnął Achraf Hakimi. Reprezentant Maroka nie cieszył się jednak z gola – wszystko przez to, że w sezonie 2020/2021 był zawodnikiem włoskiego klubu.

Reklama

PSG jest dużo lepsze od Interu w finale Ligi Mistrzów

Kilkanaście minut później było już 2:0. PSG wyprowadziło efektowny kontratak, Ousmane Dembele pomknął lewą stroną, a do siatki trafił Desire Doue. W tym momencie wiele osób mogło już stwierdzić, że chyba jest po meczu.

Nie dziwią nas takie opinie, bo Inter w pierwszej połowie był beznadziejny.

Inter wygląda tak, jakby z PSG grała Legia Warszawa – powiedział w naszym komentarzu wideo Paweł Paczul.

Oni wyglądają jak Puszcza Niepołomice w Poznaniu – dodał Wojciech Kowalczyk.

Ich komentarz wideo możecie oglądać tutaj:

Fot. Newspix.pl

WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:

 

 

 

 

 

 

0 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Mistrzów

Hiszpania

Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”

Wojciech Piela
4
Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”
Reklama
Reklama