Za Motorem Lublin najlepszy sezon w historii. Tak świetny wynik nie byłby możliwy, gdyby nie bramki Samuela Mraza, który odchodzi z zespołu kierowanego przez Mateusza Stolarskiego. To już oficjalna informacja.

Od miesięcy było wiadomo, że misja zatrzymania Samuela Mraza w Lublinie będzie niezwykle ciężka. Słowak znalazł się w tym klubie ze względu na zakręt, w jakim znalazła się jego kariera i chciałby spróbować jeszcze swoich sił w większej piłce.
Kontrakt podpisał jeszcze w pierwszej lidze, pomógł w awansie, a w obecnym sezonie Ekstraklasy trafił do siatki aż szesnaście razy. Tylko trzech zawodników – Koulouris, Ishak i Kallman – mogło pochwalić się większym dorobkiem.
Kontrakt Mraza po prostu wygasa, a więc jest on w dość komfortowym położeniu – może wybrać swojego nowego pracodawcę. Według portalu Goal najbliżej mu do wicemistrza Szwajcarii – Servette Genewa.
O odejściu Mraza oficjalnie poinformował dziś Motor.
Po półtorarocznym pobycie w naszym klubie Samuel Mráz odchodzi z Motoru Lublin.
SZCZEGÓŁY 👉🏻 https://t.co/LxkBpdgeYV
„Mrazik”, dziękujemy za wszystko i życzymy powodzenia w dalszej karierze! ✊🏻 pic.twitter.com/BhFhCZYEpg
— Motor Lublin (@MotorLublin) May 28, 2025
WIĘCEJ O MOTORZE LUBLIN:
- Trela: Szkoła przetrwania. Najsilniejsi beniaminkowie Ekstraklasy XXI wieku
- „Motor jest w czołówce Europy, jeśli chodzi o korzystanie z liczb” [WYWIAD]
Fot. newspix.pl