Reklama

Alex Haditaghi z mocną deklaracją: „To nie koniec. Zmiany zaczynają się teraz”

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

24 maja 2025, 22:05 • 2 min czytania 6 komentarzy

Alex Haditaghi mocno zagrzewał do walki zawodników Pogoni Szczecin przed dzisiejszym starciem z Jagiellonią Białystok. Starania właściciela klubu spełzły jednak na niczym, ponieważ Portowcy zremisowali na wyjeździe z Jagą i ostatecznie zajęli czwarte miejsce w Ekstraklasie.

Alex Haditaghi z mocną deklaracją: „To nie koniec. Zmiany zaczynają się teraz”

Sytuacja jest tym bardziej bolesna dla kibiców ze Szczecina, że Pogoń długo prowadziła w dzisiejszym spotkaniu. Nie zdołała jednak dowieźć korzystnego rezultatu do ostatniego gwizdka arbitra. Wcześniej Portowcy polegli też w tym sezonie w finale Pucharu Polski, więc mówimy o kolejnym dużym rozczarowaniu na dystansie ostatnich tygodni.

Reklama

Właściciel Pogoni po remisie z Jagiellonią: Zmiany zaczynają się teraz

– Dziś jest wojna. Nie kolejny mecz. Nie kolejna zwykła rozgrywka. To 90 minut, które zdefiniują nasz sezon i ukształtują przyszłość drużyny w kolejnych latach. Jeśli dziś wygramy, zakończymy sezon na trzecim miejscu. Przywrócimy Szczecinowi europejskie puchary. Coś, czego nasi rywale i ich miasto już w tym sezonie zasmakowali, a my nie mieliśmy tego od lat. Trzecie miejsce uczyni ten sezon najlepszym w 77-letniej historii naszego klubu – grzmiał wcześniej Haditaghi.

Po meczu prezes klubu nie krył rozgoryczenia.

– Przegrywanie jest do bani. Nienawidzę tego – zwłaszcza, gdy wszystko znajduje się na szali. Do naszych kibiców: zasłużyliście dziś na więcej. To nie koniec. Wrócimy silniejsi. Zmiany zaczynają się teraz. Poprawimy się i porażki nie będą w przyszłości elementem naszej kultury. Obiecuję! – poprzysiągł Kanadyjczyk.

Na pocieszenie pozostaje Pogoni indywidualny sukces Efthymiosa Koulourisa. Grecki napastnik zapisał dziś na swoim koncie trafienie numer 28 w sezonie ligowym i przypieczętował w ten sposób status najlepszego strzelca rozgrywek.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. FotoPyk

6 komentarzy

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama