Wkrótce kończy się kontrakt Cristiano Ronaldo z saudyjskim Al-Nassr, ale nie jest wcale pewne, czy umowa zostanie przedłużona. Jak informuje „MARCA”, zatrudnieniem portugalskiego weterana zainteresował się marokański Wydad Athletic Club z Casablanki.
Oznaczałoby to, że CR7 podąży śladem… Czesława Michniewicza, który swego czasu również wylądował w lidze marokańskiej po rozstaniu z klubem z Arabii Saudyjskiej. Choć można chyba pokusić się o odważne przypuszczenie, że zmiana barw klubowych przez mistrza Europy z 2016 roku wywołałby jednak w piłkarskim świecie nieco więcej zamieszania.
Cristiano Ronaldo zagra w marokańskim klubie?
Pobyt Cristiano Ronaldo w Arabii Saudyjskiej należy uznać za udany. Wielki gwiazdor wydatnie pomógł w promocji tamtejszych rozgrywek, co ma dla Saudów niebagatelne znaczenie z uwagi na ich gigantyczne inwestycje w rozmaite sportowe przedsięwzięcia. Cristiano nastrzelał też dla Al-Nassr masę goli i dalej może marzyć o zostaniu pierwszym piłkarzem w dziejach, któremu uda się przekroczyć barierę 1000 trafień w oficjalnych rozgrywkach. Problem w tym, że Portugalczyk powiódł swój zespół do zdobycia tylko jednego trofeum – jeżeli chodzi o sukcesy drużynowe, apetyty kibiców i przedstawicieli Al-Nassr były znacznie większe.
Może się zatem okazać, że już wkrótce Ronaldo – który nie zamierza na razie kończyć kariery – zmieni otoczenie. „MARCA” informowała już wcześniej, że oczekiwania finansowe Portugalczyka były sondowane przez działaczy jednego z klubów brazylijskich. Ponoć o zatrudnienie Ronaldo ma się też starać saudyjskie Al-Ahli.
Teraz – przynajmniej zdaniem hiszpańskich dziennikarzy – do gry wkracza także Wydad Athletic Club, jeden z czterech reprezentantów Afryki podczas zbliżających się wielkimi krokami Klubowych Mistrzostw Świata w Stanach Zjednoczonych. I to właśnie udział w klubowym mundialu skłonił ponoć działaczy z Maroka, by ściągnąć do siebie Ronaldo. „MARCA” sugeruje, że 40-latek mógłby związać się z WAC tylko na okres turnieju. To zapewniłoby klubowi dodatkową uwagę mediów z całego świata, z sam Cristiano mógłby przypomnieć o sobie tym kibicom, którzy w ostatnich latach przestali pilnie śledzić jego losy.
Co postanowi CR7? Przekonamy się zapewne już wkrótce.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Czy obaj uczestnicy przegrają finał Ligi Europy?
- Czy Raków już wyciągnął konsekwencje wobec kibiców-rasistów? “Sprawa jest w toku”
- Widzew nie ściągnie go z powrotem. Obrońca zostanie w Szwajcarii [NEWS]
- Takich zarobków oczekiwał Källman. “Byliśmy w szoku”
fot. NewsPix.pl
