Gdzie się ta kariera tak popsuła, kurka wodna! Od jednego z najlepszych włoskich piłkarzy do głębokiego rezerwowego i zawodnika niechcianego. Federico Chiesa ma dopiero 27 lat, ale jego przygoda z piłką wygląda teraz tak, jakby zaraz miał zawiesić buty na kołku.
Czyli po prostu kiepsko. W tym sezonie Chiesa wybiegł na boisko 13 razy, ale złożyło się to tylko na 403 minuty w koszulce Liverpoolu. Jakby nie patrzeć – Włoch został też mistrzem Anglii, to w końcu sukces!
Ale udział w tym sukcesie ma były piłkarz Fiorentiny i Juventusu właściwie żaden.
Chiesa zalicza zjazd. Wróci do ojczyzny?
Na zakręcie miała mu pomóc zmiana środowiska i wyjazd na Wyspy. Nie wyszło, więc może uda się wrócić do żywych dzięki… powrotowi do Włoch? Jak informuje Quotidiano Sportivo jest szansa na to, że Chiesa trafi do Bergamo, skąd Liverpool chciałby wyciągnąć Ademolę Lookmana. Włoch miałby więc szansę stać się częścią transakcji – oczywistym jest, że Anglicy musieliby jeszcze trochę dopłacić Atalancie.
Sytuacja Chiesy w Liverpoolu jest na tyle skomplikowana, że nawet na koniec sezonu niewiele wskazuje na to, że Włoch dostanie swoją szansę. I to pomimo gry o pietruszkę w lidze.
Arne Slot considers Federico Chiesa claim as Liverpool prepare for more changehttps://t.co/6K0z9CI6ZR
— Liverpool FC News (@LivEchoLFC) May 13, 2025
– Z Brighton mógłby zagrać, ale to Mohamed Salah jest jednak faworytem do wyjścia na boisko po prawej stronie, ponieważ wciąż goni za wieloma indywidualnymi rekordami – pisze kibicowski portal Liverpool Echo.
Może już faktycznie lepiej szukać szczęścia gdzieś indziej? Z dala od Premier League, która po tym sezonie nie będzie się Chiesie kojarzyć najlepiej. Chociaż to mistrzostwo…
CZYTAJ WIĘCEJ O ZAGRANICZNEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Wyznaczono sędziów na finały LM, LE i LK. Pominięto Marciniaka
- Antony może napisać historię. Nikt wcześniej tego nie dokonał
- Półfinały Ligi Europy bez cudów. W finale ci, którzy mieli w nim być
Fot. Newspix